Dzisiaj (27.04) wieczorem w Starogardzie Gdańskim po raz ostatni w tym sezonie zagrają koszykarze
Kotwicy Kołobrzeg. Wiele wskazuje, że pojedynek z miejscową Polpharmą może być ostatnim występem Czarodziei z Wydm. Powodów tego stanu jest wiele, m. in. kwestie regulaminowe, ale przede wszystkim jeden - finanse.
Podział rozgrywek na grupę lepsza i gorszą spowodował, że obydwa zespoły o jakiegoś już czasu nie walczyły o nic. Kołobrzeżanie tylko z czterema zwycięstwami na dobre zadomowili się na pozycji czerwonej latarni ligi, natomiast Kociewskie Diabły wyżej niż dziesiąci już nie będą. Niższa pozycja im już także nie grozi, więc trudno się spodziewać, żeby w spotkaniu tym były jakiekolwiek emocje. Kotwa może jeszcze powalczyć o przerwanie negatywnej serii, która po ostatniej porażce z Siarką Jezioro Tarnobrzeg 'zatrzymała się' na liczbie jedenaście, ale trudno spodziewać żeby się tak stało.
Co prawda koszykarze z portowego miasta wygrywali już w tym sezonie na Kociewiu, jednak od tego czasu w Parsęcie upłynęło już sporo wody, a w szeregach Kotwicy nie ma już takich graczy jak: Callahan, Sapp i Johnson, czyli autorów grudniowego zwycięstwa.
