Przed Kotwicą Kołobrzeg ostatni pojedynek na własnym parkiecie. Pojedynek kołobrzeżan z tarnobrzeżanami będzie meczem o zachowanie twarzy. Obie drużyny nie mają już szans na poprawienie swoich pozycji. Czarodzieje z Wydm sezon zakończą na ostatnim miejscu w tabeli, a zawodnicy Stabillu o pozycję wyżej.

Kotwica przegrała wszystkie mecze drugiego etapu rozgrywek. We własnej hali dość wyrównane pojedynki (ostatnia porażka z Asseco Gdynia 77:70 czy 74:70 z Polpharmą Starogard Gdański), kołobrzeżanie przepletli wysokim porażkami - 81:62 ze Śląskiem Wrocław i 82:58 z AZS-em Koszalin. Drużyna z Tarnobrzegu na tym etapie rozgrywek poradziła sobie niewiele lepiej. Siedem porażek uzupełniła wysokim (93:65) zwycięstwem z Kotwicą Kołobrzeg u siebie.

Obie drużyny w swoich ostatnich meczach nie poddały się bez walki w starciach z faworytami. Jezioro u siebie dopiero po dogrywce przegrało z AZS-em Koszalin 89:86. Tarnobrzeżanie mieli czego żałować, ponieważ po trzech kwartach minimalnie prowadzili z Akademikami. Bliscy sprawienia niespodzianki byli także gracze Kotwicy Kołobrzeg. Czarodzieje z Wydm podobnie jak Jezioro przegrali u siebie po dogrywce 77:70. Dopiero w niej z roli faworyta wywiązał się zespół Asseco Gdynia.

Środowy mecz będzie więc potyczką wyłącznie o honor. Emocji nie powinno zabraknąć. Większą determinacją powinni wykazać się gospodarze, jeśli nie chcą zakończyć drugiego etapu z zerem w rubryce zwycięstwa.

źródło: własne