ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka ręczna / Superliga kobiet
piłka ręczna / Superliga kobiet -
Spełniają swoje marzenia
autor: schashoneNajpierw był historyczny Final Four Pucharu Polski. Teraz osiągnięty został kolejny sukces, bo w takich kategoriach należy rozpatrywać niedzielne spotkanie SPR Pogoni Baltica Szczecin i EKS-u Startu Elbląg. Szczecinianki po pierwszej połowie miny mogły mieć jednak niepewne. Kiedy jednak do gry włączyła się Adrianna Płaczek (na zdj. obok) oraz m.in. Stefka Agova to zwycięstwo i awans stały się faktem. Właśnie między tymi dwiema należałoby wybierać MVP meczu.
Rozpoczęło się wręcz idealnie. Już po 3 minutach tablica świetlna wskazywała wynik 3:0. Nic więc dziwnego, że bardzo licznie zgromadzeni w hali przy ul. Twardowskiego 12b kibice mogli mieć nadzieje, że emocje w tym meczu będą już nieco mniejsze niż w dwóch poprzednich spotkaniach między obydwiema siódemkami. To, jak bardzo można się było pomylić przekonali się jednak niezmiernie szybko. Wynik meczu na 3:4 odwróciła Kinga Grzyb, a trzy minuty później jej koleżanka z drużyny, Katarzyna Koniuszaniec dała Startowi już dwie bramki przewagi (5:7). Tak 'wysokie' prowadzenie przyjezdnych utrzymało się tylko do trzynastej minuty. Od tego momentu, choć nie ustrzegły się też błędów, inicjatywę zaczęły przejmować szczecinianki. Sygnał dała bohaterka meczu w Elblągu - Stefka Agova, która skutecznie zastąpiła na linii 7 metrów Agatę Cebulę.

To właśnie ta pierwsza z wymienionych dała Pogoni Baltica najwyższe w tym fragmencie zawodów prowadzenie 14:11. Słabsze minuty w końcówce sprawiły, że podopieczne Antoniego Pareckiego zbliżyły się do gospodyń na jedno oczko. Po zmianie stron znacznie więcej determinacji wykazała jednak ekipa z Grodu Gryfa. W 38. minucie Małgorzata Stasiak zdobyła osiemnastego gola. Był to o tyle kluczowy moment tych zawodów, że właśnie wtedy miejscowe zbudowały, jak się potem okazało, bardzo bezpieczną przewagę, którą utrzymały już do końca. Nie pomogła też przerwa na żądanie szkoleniowca Startu. Po bramce obrotowej Moniki Stachowskiej z 51. minuty tablica świetlna wskazała rezultat 24:17, którego nie sposób było już odrobić. Nie można przy tym powiedzieć, że EKS nie próbował. Tym elementem zaskoczenia miał być manewr obronny 4:2. 'Plastry' dostały Agova oraz Stasiak. To wszystko było jednak za mało i zdecydowanie zbyt późno.

Trener Adrian Struzik desygnował do gry Monikę Głowińską i jej doświadczenie sprawiło, że Pogoni krzywda już stać się nie mogła. Kolejny gol Stachowskiej rozwiał już wszelkie wątpliwości. Wynik przypieczętowała Stasiak ustalając go na 29:22. Drużyna gości po końcowym gwizdku sporo pretensji miała do arbitrów. Czy słuszne trudno jednoznacznie wyrokować. Sędziowie więcej błędów popełnili w pierwszej połowie meczu, a ta zakończyła się przecież wynikiem 15:14. W drugiej błędy przyjezdnych odegrały kluczową rolę. W bramce Pogoni cuda wyczyniała Adrianna Płaczek (wiele obron sam na sam). W efekcie o medale powalczą szczecinianki. Pierwsze dwa spotkania zostaną rozegrane na terenie mistrza Polski - MKS-u Selgros Lublin.
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
mecze:
20 » Korona Człopa-Gavia Cho »
12 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
10 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
10 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
9 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
8 » Kłos Pełczyce-Pogoń Bar »
8 » Unia Dolice-Chemik Poli »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
zapala81
gości: 3
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78060
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171944
• zdjęć: 892748
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies