Pogoń II pokonała lidera rozgrywek III ligi - Bałtyk Koszalin 3:0. Zwycięstwo zapewniły trafienia Norberta Neumanna, Oskara Fijałkowskiego i Andrzeja Kotłowskiego. Pierwszy strzał w meczu oddali przyjezdni. Tomasz Lorbiecki, stojący między słupkami bramki rezerw, nie dał się zaskoczyć i pewnie wyłapał uderzenie zza pola karnego. Wcześniej skrzydłowy Bałtyku wpadł w pole karne Pogoni, ale nie zdołał dograć do partnerów. Podanie przechwycił bramkarz. W kolejnej sytuacji Lorbiecki nie zachował się zbyt pewnie. Po uderzeniu odbił piłkę przed siebie, ale nie było napastnika, który mógł to wykorzystać.

Portowcy potrzebowali dwóch akcji, żeby zdobyć gola. Już w pierwszej sytuacji byli bliżsi wyjścia na prowadzenie. W 20. minucie Norbert Neumann opanował piłkę na 18. metrze i kropnął w poprzeczkę. Chwilę później napastnik mógł cieszyć się z celnego trafienia. W tempo wyszedł do podania Szymona Kapelusza i pewnym strzałem pokonał golkipera przyjezdnych.

Kilka minut potrzebował Oskar Fijałkowski, by zaznaczyć swoją obecność na placu gry. Zapoczątkował i wykończył akcję bramkową. Najpierw zagrał na prawe skrzydło do Kapelusza. Pomocnik przejął piłkę, zastawił się i poczekał aż dobiegną koledzy z drużyny. Prostopadle zagrał do Fijałkowskiego, a rezerwowy pewnie pokonał bramkarza. Na kwadrans przed końcem mogło być już po meczu. Kapelusz przejął zagranie obrońcy do bramkarza. Miał dużo czasu, żeby spokojnie pokonać golkipera, ale przegrał pojedynek 'sam na sam'. Strzałem w poprzeczkę na boisku zameldował się z kolei Kamil Zieliński. Były król strzelców Młodej Ekstraklasy zamykał dośrodkowanie Kapelusza. W samej końcówce Kapelusz znów stanął oko w oko z bramkarzem, ale i tym razem nie znalazł sposobu, by go pokonać. W doliczonym czasie gry sędzia wskazał na „wapno”, po faulu na Kamilu Wojtkowskim. Pewnym egzekutorem „jedenastki” okazał się Andrzej Kotłowski

źródło: pogonszczecin.pl