W ostatnim meczu sezonu zasadniczego stargardzka Spójnia przegrała przed własną publicznością z Sokołem Łańcut w pojedynku, w którym obydwa zespoły grały falami. Raz dobrą grę prezentowali gospodarze, raz goście. Ostatecznie na początku czwartej kwarty biało-bordowi przegrywali różnicą dwudziestu jeden oczek i w końcówce mimo ambitnego wysiłku przegrali tylko 59:63, na dogonienie rywala zabrakło już czasu.

Lepiej spotkanie rozpoczęli miejscowy, którzy po punktach Bodycha rozpoczęli od prowadzenia 4:0. Choć Spójnia nie zachwycała to w pierwszej ćwiartce swoją przewagę jeszcze powiększyła. Umożliwili im to goście, którzy byli jeszcze gorsi. Wisienką na torcie pierwszych dziesięciu minut był rzut na sam koniec Michała Kwiatkowskiego, który trafił z własnej połowy.

W drugiej ćwiartce było już gorzej, choć celną trójką popisał się Suliński był to jednak początek przestoju i to nie pierwszego. Skrzętnie wykorzystali to goście, najpierw wyrównali, potem jednak chyba pozazdrościli gospodarzom i też stanęli. Biało-bordowi dzięki zrywowi Sulińskiego znowu osiągnęli osiem oczek przewagi i potem stanęli, tym razem na dłużej. Nie licząc pojedynczych trafień trwało tak do początku czwartej kwarty.

O ile tuż przed przerwą miejscowi zdobyli trzynaście oczek, to po zmianie stron zagrali fatalnie. Zaledwie trzy oczka, jeden celny rzut z pola nie napawają optymizmem przed play-out. Obrazu tego nie zamaże ostatnia kwarta, w której Spójnia w końcu zagrała tak jak powinna. Było jednak za późno na odwrócenie losów spotkania, w efekcie czego gospodarze kończą sezon zasadniczy na dwunastej pozycji (szósta przed rokiem) i będą w play-out walczyć o utrzymanie, najprawdopodobniej z MKCiS-em Jaworzno.

Spójnia Stargard Szczeciński - Sokół Łańcut (17:10;13:18;3:24;26:11)

Spójnia: Suliński 13, Koszuta 10, Bodych 8, Michał Kwiatkowski 8, Pytyś 8 (5 zb.), Wróblewski 5, Soczewski 4, Stokłosa 3, Dylik 0, Łukasz Kwiatkowski 0 (5 zb.)

Sokół: Pisarczyk 17 (11 zb.), Baran 9 (5 as.), Młynarski 9 (5 zb.), Pacocha 8, Czerwonka 7 (5 zb.), Miś 6 (7 zb.), Balawender 5, Pieloch 2, Buszta 0, Fortuna 0

źródło: własne