Koszykarze AZS Koszalin od trzech gier w Polskiej Lidze Koszykówki nie mogą zaznać smaku zwycięstwa. Porażki z Turowem, Treflem i Anwilem spowodowały, że podopieczni Gaspera Okorna znajdują się na dziewiątym miejscu i do pierwszej szóstki tracą już trzy punkty. Małym usprawiedliwieniem może być fakt, że przeciwieństwie do bezpośrednich rywali mają o jeden rozegrany mecz mniej.

Do zakończenia rundy zasadniczej coraz bliżej i jeśli chce się grać w grupie drużyn 1-6, mającej pewny udział w play-off to trzeba wrócić na ścieżkę zwycięstw. Rywal do tego jest odpowiedni - jedna z najsłabszych drużyn w lidze, tj. Jezioro Tarnobrzeg. Akademicy mają z nim małe rachunki do wyrównania, bowiem 17 listopada koszalinianie niespodziewanie przegrali w Tarnobrzegu, w trakcie spotkania prezentując się zbyt ospale w ataku, ale przede wszystkim w obronie.

Siarka Jezioro ma patent na drużyny z Pomorza Zachodniego. Oprócz zwycięstwa nad AZS-em podopieczni znanego w naszym regionie Dariusza Szczubiała wygrali jeszcze w Kołobrzegu, oprócz tego dołożyli jeszcze wygraną nad Polpharmą Starogard Gdański. Jednak ostatnio, nie licząc pojedynku z pierwszoligowcem w Intermarché Basket Cup nie wiedzie im się najlepiej. Sześć porażek z rzędu spowodowało, że drużna z Podkarpacia znajduje się na przede ostatnim miejscu w tabeli.

Goście w minionym tygodniu wzmocnili się Reggie Hamiltonem. Czy nowy rozgrywający mogący grać także na pozycji rzucającego obrońcy odmieni oblicze zielono-czarno-żółtych? W meczu z AZS-em Dariusz Szczubiał będzie musiał radzić sobie bez Rafała Rajewicza, ale ten krótko mówiąc jest tylko rezerwowym.

O wiele bardziej osłabieni są Akademicy. Pod znakiem zapytania stoi występ LaceDariusa Dunna, który w meczu z Treflem nabawił się kontuzji barku. Dodatkowo Gasper Okorn nie może liczyć już na Dragana Labovicia. Ten z powodu trudnej sytuacji rodzinnej poprosił o rozwiązanie kontraktu. Władze klubu działając w dobrej wierze zgodziły się na to, jednak jak dowiedziały się Sportowe Fakty, klub z Koszalina po prostu zostały oszukany. Zawodnik bowiem szybko zameldował się w Turcji, gdzie podpisał kontrakt z jednym z tamtejszych klubów.
Zastąpić go ma stary znajomy Jeff Robinson, który w barwach akademików grał w zeszłym sezonie. Co z tego wyjdzie? Przekonamy się wieczorem. Początek pojedynku o godz. 18.00.

źródło: własne / Sportowe Fakty