Startuję w barwach najlepszego zespołu w Polsce! Komentarz Pawła Krężeloka po ostatnim wyścigu Volkswagen Castrol Cup w Poznaniu.
- Pierwsza część weekendu była dla mnie bardzo udana. Drugie miejsce w kwalifikacjach daje mi sporo satysfakcji. Widząc dwa samochody naszego zespołu otoMoto Team startujące z pierwszej linii to niewątpliwie najładniejszy obrazek tego weekendu. Zapamiętam ten moment do końca życia!Wyścigi nie były już tak szczęśliwe, w pierwszym jechało nam się z Mateuszem idealnie, w końcu oba auta przewodziły stawce. Po neutralizacji nie byłem jednak w stanie utrzymać mojej pozycji przed Kupcikasem i Steinhofem, ale i tak przywiozłem dużo punktów kończąc ostatecznie na czwartej pozycji - wspomina Paweł Krężelok.
- W drugim wyścigu chciałem przesunąć się na wyższą lokatę, ale zostałem „zdjęty” z toru przez uderzenie od jednego z rywali. W tej sytuacji trudno kogokolwiek winić, takie rzeczy się w wyścigach zdarzają - szkoda tylko, że musiałem się wycofać już po pierwszym okrążeniu. Chciałem atakować pudło, aby zakończyć sezon w pięknym stylu. Nie ma co się załamywać, ponieważ razem z zespołem ostatnią rundę Volkswagen Castrol Cup uznajemy za bardzo udaną. Dziękuję wszystkim, bez wyjątków. Sukces zespołu otoMoto Team jest sukcesem każdego - kibiców, partnerów, rodziny, ponieważ dzięki Wam robię to co Kocham... - dodaje Paweł Krężelok
źródło: Krężelok Racing Management
|
|