Tylko Portowcy nie wygrali w tym sezonie meczu przed własną publicznością. Takiej wyjątkowości w Szczecinie nikt jednak nie chce, dlatego najwyższa pora na zmianę. W piątek podopieczni Dariusza Wdowczyka dostarczyli swoim fanom wiele radości pokonując w Poznaniu Lecha. Ten pojedynek przeszedł już jednak do historii, i szczecinianie podejmą piątą próbę odczarowania obiektu im. Floriana Krygiera.

Piłkarzy czeka pracowita końcówka września, ale nie czas na okazywanie słabości. Portowcy w piątkowy wieczór potwierdzili swoją dobrą formę i po raz kolejny wygrali na wyjeździe. Czasu na odpoczynek nie było więc wiele. Do tej pory Szczecin odwiedzały uznane marki polskiej ekstraklasy, m.in. Legia Warszawa czy Wisła Kraków. Jutro rywalem Pogoni Szczecin będzie zespół dopiero raczkujący na tym szczeblu rozgrywkowym.

Podbeskidzie Bielsko-Biała z trudem, ale jednak zdołało utrzymać się w poprzednim sezonie. Bieżące rozgrywki także nie należą do najlepszych. Górale w ośmiu meczach zdobyli siedem punktów i zajmują trzynaste miejsce w tabeli. W meczach wyjazdowych bielszczanie legitymują się bilansem spotkań 0-3-1 (bramki: 5-9). Poniedziałkowi rywale Portowców przed obcą publicznością prezentowali różną grę. W Gdańsku i Łodzi jako pierwsi wychodzili na prowadzenie, ale ostatecznie remisowali 2:2 z Lechią i 1:1 z Widzewem. Waleczność pokazali w Bydgoszcz gdzie przegrywali z Zawiszą 2:0 do 78 minuty. Po bramkach Marka Sokołowskiego i Marcina Wodeckiego, zdołali jednak podzielić się punktami. Natomiast jedynej porażki zaznali z Legią Warszawa, której ulegli aż 4:0.

W zespole Górali nie ma już jednego z ojców utrzymania, Roberta Demjana. Słowacki król strzelców T-Mobile Ekstraklasy latem przeniósł się do belgijskiego Waasland-Beveren. Obecnie w zespole brakuje tak wyróżniającego się piłkarza. Najlepszym strzelcem Górali w tym sezonie jest Marcin Wodecki (dwie bramki). W drużynie Podbeskidzia nie zadebiutuje ściągnięty niedawno Maciej Iwański. Goście w poniedziałek będą musieli radzić sobie także bez kontuzjowanych: Richarda Zajaca, Bartłomieja Koniecznego i Damiana Chmiela.

Kadra Podbeskidzia na mecz z Pogonią:

Bramkarze: 12. Ladislav Rybansky, 25. Piotr Adamek
Obrońcy: 5. Frank Adu Kwame, 6. Błażej Telichowski, 10. Marek Sokołowski, 17. Dariusz Pietrasiak, 21. Tomasz Górkiewicz
Pomocnicy: 4. Daniel Bujok, 7. Rudolf Urban, 9. Dariusz Kołodziej, 13. Piotr Malinowski, 14. Kamil Kurowski, 16. Mateusz Kupczak, 19. Aleksander Jagiełło, 22. Marcin Wodecki, 27. Adam Deja, 28. Dariusz Łatka
Napastnicy: 20. Fabian Pawela

Nikt nie obrazi się, jeśli Portowcy powtórzą wynik z 1 grudnia ubiegłego roku, kiedy to Pogoń wygrała u siebie 2:0. Bramki w tamtym spotkaniu zdobyli Adam Frączczak oraz Adrian Budka. Jeśli Portowcy zaprezentują jutro podobny poziom jak w drugiej części meczu z Lechem, Górale Szczecin powinni opuścić bez punktów.

źródło: własne