W weekend na boiska wrócą piłkarze T-Mobile Ekstraklasy. Przed nimi intensywna druga część września. Po sześciu kolejkach trzeba przyznać, że walka w lidze jest wyrównana. Liderem bez niespodzianki jest Legia Warszawa, ale identyczny dorobek punktowy mają Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk. Kibice Pogoni Szczecin na razie mogą być zadowoleni. Portowcy zajmują szóste miejsce, prezentując przy tym przyjazny dla oka futbol.
Minusem w grze Portowców, są słabsze drugie połowy. Gdyby w meczach z Zawiszą Bydgoszcz (1:1) i Śląskiem Wrocław (2:2) szczecinianie utrzymali wyniki do przerwy, dziś zajmowaliby pierwsze miejsce w tabeli. Wyróżnić w zespole Pogoni na pewno trzeba japońskiego asa w talii Dariusza Wdowczyka. Takafumi Akahoshi, bo o nim mowa, jest w wysokiej dyspozycji i na razie dobrze dyryguje grą szczecińskiej drużyny. Piłkarz w końcu prezentuje optymalny potencjał, którym dysponuje. Jubileusz w ostatnim miesiącu zaliczył Edi Andradina. Brazylijczyk w meczu Z Zawiszą Bydgoszcz zaliczył setny występ w Ekstraklasie w barwach Dumy Pomorza.
Po sześciu kolejkach trzy drużyny nie zaznały smaku porażki. Górnik Zabrze i Lechia Gdańsk z bilansem (3-3-0) zajmują drugie miejsce, natomiast Wisła Kraków (2-4-0), jest tuż za nimi. Czołówka ligi to także miejsce dla Legii Warszawa i Lecha Poznań. Tutaj trzeba jednak przyznać, że obie drużyny są dalekie od prezentacji rzeczywistego potencjału. Wojskowi przegrali eliminacje do Ligi Mistrzów, a Kolejorz przepadł w kwalifikacjach do Ligi Europy. W lidze gra głównych faworytów do tytułu jest także daleka od ideału. W środku stawki na razie jest Śląsk Wrocław. Trzeci zespół minionych rozgrywek zremisował cztery z sześciu spotkań i choć w eliminacjach do Ligi Europy zaprezentował się dobrze, w lidze zawodzi. Powtórka z ostatnich sezonów, może być we Wrocławiu trudna do wykonania przy aktualnej kadrze drużyny. Największe rozczarowanie to na pewno na razie Zagłębie Lubin, które z bilansem (1-2-3) zajmuje odległe czternaste miejsce. Bez zwycięstwa w lidze jest tylko Zawisza Bydgoszcz. Beniaminek powinien się obudzić, jeśli nie chce na stałe zadomowić się w strefie spadkowej. Jedenastka miesiąca (lipiec/sierpień): Michał Miśkiewicz (Wisła Kraków) - Paweł Olkowski (Górnik Zabrze), Jarosław Bieniuk (Lechia Gdańsk), Arkadiusz Głowacki (Wisła Kraków), Marko Jovanović (Wisła Kraków) - Mariusz Przybylski (Górnik Zabrze), Takafumi Akahoshi (Pogoń Szczecin), Miroslav Radović (Legia Warszawa), Łukasz Garguła (Wisła Kraków), Préjuce Nakoulma (Górnik Zabrze), Eduards Višņakovs (Widzew Łódź)
źródło: własne
|
|