'Tylko trzy punkty... ', z taką myślą udawać się będą kibice Dębu Dębno na kolejny mecz przy ul. Gorzowskiej. Tym razem na własnym stadionie Dąb podejmie Sarmatę Dobrą Nowogardzką. Patrząc na to co pokazali dębnianie w ubiegły weekend w Szczecinie przy ul. Nehringa 69, to rehabilitacja i zwycięstwo powinno być tylko formalnością.
Po trzech kolejnych zwycięstwach Dąb 'na własne życzenie' zanotował pierwszą w sezonie porażkę uznając wyższość Hutnika 4:3 mimo iż po 45 minutach prowadził 2:0. Na nic zdały się dwie bramki Mateusza Laski i jedna Romana Majchrzaka, najlepszych w tym dniu na boisku zawodników z Dębna.
Piłkarze Sarmaty po czterech kolejkach mają na swym koncie sześć punktów. To zwycięstwa na własnym terenie z Kluczevią 2:0 oraz w ostatniej kolejce z Odrzanką 2:1. Pozostałe dwa mecze zawodnicy z Dobrej chcieliby z pewnością wymazać z pamięci. Wyjazdy do Wolina oraz do szczecińskiego Skolwina okazały się być miejscami sromotnych porażek. W Wolinie na starcie sezonu przegrali 6:1 a w Skolwinie 6:0. Czyżby wyjazdy podopiecznym trenera Damiana Padzińskiego nie służyły? Póki co taki właśnie nasuwa się wniosek. Jednakże boisko zweryfikuje formę obydwu drużyn mimo iż to Dąb jest w tym meczu bezsprzecznym faworytem. Pierwszy gwizdek zabrzmi w sobotę o godz. 16.00. Serdecznie zapraszamy.
źródło: wlasne
|
|