W wywiadzie udzielonym Głosowi Szczecińskiemu Grzegorz Smolny zaprzeczył by Pogoń Szczecin interesowała się byłym reprezentantem Polski Rogerem Guerreiro. Jego przymiarki do Pogoni a także m. in. Słowaka Filipa Sebo to typowa 'kaczka dziennikarska'.
Portowców nie wzmocni też Pedro Beda, który mimo iż jest wychowankiem Flamengo Rio de Janeiro nie przyda się Pogoni. W klubie zostaje kameruński pomocnik Hervé Christian Tchami-Ngangoue, z którym podpisano kontrakt. Po odejściu Adriana Budki i Mouhamadou Traore w Pogoni, ale w rezerwach pozostał jeszcze inny bohater poprzedniego sezonu Ekstraklasy. Mowa tutaj o Robercie Kolendowiczu. Dariusz Wdowczyk, podobnie jak w przypadku dwóch pozostałych zawodników przed sezonem określił, że nie widzi ich w składzie i klub dał im wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, ale ciągle obwiązał ich kontrakt.
Pierwsza dwójka za namową władz klubu rozwiązała swoje umowy za porozumieniem stron. Na razie nie czyni tego Kolendowicz i pozostaje w tzw. klubie kokosa. Władze Pogoni są gotowe zatrudnić Kolendowicza jako trenera młodzieży, jeśli ten zakończy piłkarską karierę.
źródło: Gs24.pl / Przegląd Sportowy / własne
|
|