![]() Zaskoczono cię powołaniem do reprezentacji Polski? W końcu jesteś piłkarzem z trawy. - Tak, ogromne zaskoczenie. Ale szczerze mówiąc już wcześniej trener Gerard Juszczak (trener w reprezentacji oraz Pogoni 04 Szczecin - przyp. KC) mówił mi, że jest taka inicjatywa, żeby połączyć trawę z halą i PZPN chciałby sprawdzić kilku chłopaków z trawy w piłce halowe i zapytał się, czy chciałbym się sprawdzić bo widzi we mnie jakiś tam potencjał.
W jaki sposób znalazłeś się w reprezentacji? Dzięki rozgrywkom w lidze akademickiej w których byłeś bardziej obserwowany?
- Jako Uniwersytet Szczeciński występowaliśmy w Akademickich Mistrzostwach Polski i tak zagraliśmy sparing z Pogonią 04 Szczecin prowadzoną przez trenera Juszczaka. To było dwa lata temu i okazuje się, że trener monitorował to jak gramy w klubach i na kolejnych Mistrzostwach podpatrzył ponownie jak się prezentujemy. Trener Juszczak to szczecinian więc na pewno było łatwiej zostać dostrzeżonym. - Tak, to prawda. I pomogło też to, że prowadził ze mną zajęcia na Wychowaniu Fizycznym Uniwersytecie Szczecińskim i zapytał się czy chcę się sprawdzić. Liczysz na dalsze powołania i rozegranie oficjalnego meczu w reprezentacji? - Wiadomo, że chciałbym ale wiadomo, że nie będzie łatwo. Piłka na hali różni się od tej na trawie i wiadomo, że jest też wielu innych zawodników grających bardzo dobrze na hali i na pewno będzie ciężko. Ale powalczę. To przejdźmy teraz top zasadniczych różnic między piłką halową i trawiastą. Czym te dyscypliny się różnią? - Są inne przepisy, inny rozmiar boiska. Można wchodzić wślizgami, ale nie może być kompletnie żadnego kontaktu z przeciwnikiem przy tym. Przeciwnik jest chroniony i kontakt od razu oznacza żółtą kartkę. Są też liczone rzuty wolne, jeżeli jest pięć fauli to jest przedłużony rzut karny. Sama piłka też jest mniejsza i cięższa. Jeżeli ją upuścimy na parkiet to maksymalnie zrobi dwa odbicia i nawet sprawia wrażenie niedopompowanej. Sama piłka halowa chyba wymaga więcej umiejętności od piłkarza, trzeba świetnie panować nad piłką i liczy się tzw. mała gra. - Przede wszystkim bardzo duże znaczenie odgrywa technika i prowadzenie piłki, prowadzenie piłki mi przyjęcie jej podeszwą, tzw. kierunkowe. Który zawodnik lepiej by sobie poradził gdyby miał zmienić dyscyplinę? Trawiasty przechodzący na halę, czy halowy przechodzący na trawę? - Na pewno panowanie halowego gracza nad piłką jest o wiele lepsze, ale to zupełnie inna specyfika gry. Na trawie gra toczy się cały czas, natomiast na hali można odpoczywać. Gdy piłka wychodzi na aut czy jest faul można odpocząć i czas jest zatrzymywany. W futsalu mamy 20 minut czystej gry. Jest takie powiedzenie, że na hali grają niespełnieni trawiaści piłkarze, więc myślę, że bardziej technicznemu piłkarzowi z murawy łatwiej byłoby wkomponować się w grę na hali, niż odwrotnie halowemu na trawię. Dziękuję i życzę kolejnych powołań.
źródło: www.chemik.police.pl
|
|