Na 29 września Mateusz Sawrymowicz zaplanował debiut w zawodach na otwartym akwenie. W Zatoce San Francisco będzie miał do pokonania milę morską (1852 m), ale szczecinianin ma znacznie bardziej ambitne plany. Podczas igrzysk w Rio de Janeiro zamierza rywalizować na 10 km.
- To niezwykle ekscytująca perspektywa. Nie jest to monotonne pływanie jak na basenie od ściany do ściany. Trzeba walczyć nie tylko z rywalami, ale też z silnymi prądami wody, a także z różną jej temperaturą. Ten sezon raczej do końca potraktujemy treningowo, bez większych imprez na poziomie światowym. Rok 2014 zostanie już w pełni podporządkowany dwóm priorytetom, czyli 1500 m i otwarty akwen. - powiedział Sawrymowicz w rozmowie z PAP.
W swoim dorobku Sawrymowicz ma złoty medal MŚ (2007/basen 50m/1500m), brązowy medal MŚ (2008/basen 25m/1500m), brązowy ME (2008/50m/1500m), medale ME na basenie 25 metrowym złoto (2007/2011), srebro (2006) i brąz (2005). Wszystkie zdobyte w stylu dowolnym.
W czerwcu Polak cieszył się z brązowego medalu mistrzostw świata na krótkim basenie. Pół roku wcześniej pływak zajął w Stambule na 1500 m najgorsze dla sportowca czwarte miejsce, ale duńska federacja odebrała złoty krążek triumfatorowi Madsowi Glaesnerowi. W jego organizmie wykryto zabronioną substancję.
źródło: PAP/własne
|
|