ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
me
autor: Krzysztof CichomskiPrzed kilkunastoma dniami zakończyły się rozgrywki sezonu 2012/2013 piłkarskiej III ligi. Poprosiliśmy trenera Chemika Police, Mariusza Szmita o podsumowanie minionego sezonu oraz plany na nowe rozgrywki.

Panie Trenerze, jak Pan oceni mijający sezon? Chyba ulżyło już Panu i piłkarzom, że liga się skończyła i udało się utrzymać?

- To był bardzo trudny sezon, jak każdy w Policach za mojej kadencji. Wszystko skończyło się dobrze dopiero po ostatnich meczach bo chłopaki w ostatnich spotkaniach zaczęli grać jak należy. Niestety brak stabilizacji składu nam nie pomaga, grają coraz młodsi zawodnicy i to jest problem. Najważniejsze jednak, że runda byłą dość udana i udało się utrzymać.

- Podsumujmy grę poszczególnych formacji. W bramce ostatnio błyszczał Piotr Rusek, który ustabilizował formę i zaczął grać coraz lepiej i pewniej.

- Przed rundą rozmawialiśmy z Markiem Hornowskim na jego temat i Marek powiedział, że jeżeli damy mu szansę i Piotrek to zobaczy to ją wykorzysta i faktycznie, zaczął grać coraz lepiej. Runda pokazała, że ma papiery na dobrego bramkarza. Teraz gdy wystartuje runda będziemy w dobrej sytuacji bo będziemy mieli dwóch dobrych bramkarzy, Ruska i Witkowskiego. Rywalizacja moim zdaniem na każdej pozycji jest potrzebna bo mobilizuje.

- Gorzej to wyglądało z obroną, która potrafiła popełniać proste, a czasami wręcz koszmarne błędy. Wypadł Janicki, z powodów pozasportowych rozwiązano kontrakt z Kalinowskim. Na boku grają bardzo młodzi Karpiński i Szewczykowski, na środku dziury łatał Szczupaczyński dla którego to dopiero pierwsza runda tak blisko pierwszego zespołu i składu.

- Ogólnie patrząc to obrona nie miała stabilizacji. Janicki złapał kontuzję eliminującą na wiele miesięcy, z Kalinowskim rozstaliśmy się z różnych nie od nas zależnych przyczyn i trzeba było grać kilkoma zawodnikami na zmianę. Rotowaliśmy w obronie, grał Paweł Szewczykowski, Jakub Karpiński, Błażej Szczupaczyński i Mateusz Jakubiak. Musieliśmy wystawiać na środku Kamila Bieńka i po prostu nie było tej pewności w obronie. Wypadło nam dwóch podstawowych zawodników, którzy dobrze się rozumieli więc oczywistym było, że zabrakło zgrania. Teraz musimy poszukać dla nich zmienników.

- W pomocy chyba największe pochwały należą się dla Jarka Jóźwiaka, który grał najsolidniej i najrówniej i widać było, że w grę wkładał najwięcej serca.

- Patrząc na pomoc, to niezłe występy zaliczali też Fadecki, Krawiec, czasem błysnął Paweł Cierech i chyba faktycznie najrówniej grał Jóźwiak. Taki dobry duch zespołu. Gdy zabrakło kapitana Przemka Ciołka przejął opaskę i w szatni starał się motywować zawodników. To była bardzo dobra runda w jego wykonaniu. Jarek potrafi się ustawić i przesuwać i aż się dziwię, że nie został powołany na Regions’ Cup przez trenera Gołubowskiego. Dobrze zagrał też Maciek Majak, co prawda ma jeszcze małe braki po przyjściu z Pogoni ale u nas zagrał pełną rundę i przed tym chłopakiem jest jeszcze sporo do osiągnięcia. Po odejściu z Pogoni, w której sobie specjalnie nie pograł, odżył i z meczu na mecz wyglądał coraz lepiej.

- Atak. Tutaj kandydat do pochwał jest tylko jeden. Krzysztof Filipowicz, który grał lepiej i skuteczniej. Odblokował się wreszcie i na koniec rundy otrzymał nawet nagrodę Piłkarza Głosu Szczecińskiego.

- Jeszcze podczas sparingu z Hutnikiem, który graliśmy wprowadzając Krzysia do zespołu mówiliśmy, że ten chłopak w przyszłości może coś osiągnąć i Police mogą mieć z niego pożytek. Wszystko zależy od niego i ważne, żeby nie zwariował jak Mistrzowie Polski tylko ciężko pracował i spokojnie pograł jeszcze jedną lub dwie rundy i strzelił dziesięć czy dwadzieścia bramek. Nie mam nic przeciwko temu, żeby potem poszedł grać wyżej i dalej się rozwijał. Jeżeli ma iść do Pogoni, a o tym się często mówi, to już lepiej niech gra u nas gdzie ma pewne miejsce w składzie. W Pogoni grałby w rezerwach w III lidze i znający życie i przy okazji doświadczenia wielu graczy przy rywalizacji z zawodnikami z Ekstraklasy nie stawialiby na niego lub grałby końcówki. Kilku chłopaków od nas już tam było i zmarnowali w Szczecinie tylko czas. Dlatego na razie nie ma co robić wokół Filipowicza szumu. Na razie musi się ustabilizować i pokazać, że ta runda to dopiero początek jego dobrej gry. Oby nie przyszedł żaden śmieszny manager, który kupił sobie plakietkę gdzieś na ryneczku i zamiesza mu w głowie tak jak namieszano orłom z Niemiec czy chłopakom, którzy poszli do Pogoni i zmarnowali w niej czas.

- Ponownie można być zadowolonym z końcówki rundy, która tradycyjnie pokazała dobre przygotowanie kondycyjne zespołu.

- To prawda, ale zbyt przesadnie nie ma się co zachwycać. Nie wiem co jest, ale jest jakiś problem z chłopakami. Są dobrze przygotowani kondycyjnie przez Radka Pacułę, dobrze taktycznie przeze mnie i dopiero w końcówce zaczęli grać na poziomie, na który ich stać. Jest jakiś problem mentalny, że nie chcą grać dobrze od początku rundy. Nie wkładają w grę 100% swoich możliwości. My już te pięć czy sześć kolejek przed końcem sezonu powinniśmy mieć utrzymanie i spokojnie ogrywać juniorów. Czy spowodowane jest to brakiem rywalizacji w składzie czy innym czynnikiem? Nie wiem.

- To kolejny sezon spędzony na trzecioligowej ławce. Prowadzi Pan zespół od listopada 2010 i pod względem stażu lepszy jest tylko trener Pagieła z Polonii Gdańsk, który zespół prowadzi od lipca 2009. Co zmieniło się przez te prawie trzy lata?

- Ciężko porównać te sezony, ale każdy sezon jest cięższy od poprzedniego. Trzeba od nowa tych zawodników i motywować, szukać nowych rozwiązań, niektórych trzeba ponownie pogłaskać. Przede wszystkim ciągle mamy problemy z kadrą, jej wielkością i jakością i co sezon trzeba walczyć o spięcie kadry. Musimy szukać zawodników, którzy chcą grać w III lidze i nie stawiają na pierwszym miejscu pieniędzy, a własny rozwój.

- Zakończył się sezon i za chwilę, bo 17 lipca, startujemy z przygotowaniami do nowego. Wiadomo już kto odejdzie i kto przyjdzie? Baranowski zdaje się przymierzany jest do Błękitnych i raczej jesienią w Policach nie będzie grał. Sasin prawdopodobnie przejdzie do Gryfa Kamień Pomorski.

- Patryk Baranowski zasługuje na to, żeby pójść wyżej niż 3 liga. Zawsze marudził, że 3 liga to nie ten poziom to niech idzie do II ligi. Może się tam pokaże i powalczy, może się jeszcze rozwinie i pójdzie wyżej. Prawdopodobnie zostanie wypożyczony na pół roku. Klub prawdopodobnie opuści też Bartosz Sasin, jest jeszcze kilka znaków zapytania. No i nie wiemy co z Majakiem i Chodorowskim, którzy są wypożyczeni do nas z Pogoni.

Natomiast na liście zawodników do pozyskania mamy kilku chłopaków, którzy mają się pojawić 17 lipca na pierwszym treningu. Z oczywistych względów nie ma sensu ujawniać kto. Brakuje nam przede wszystkim stoperów czy środkowych obrońców i trzeba te braki uzupełnić.

- W minionym sezonie z ligi awansowali Błękitni Stargard. Graliśmy z nimi wiele lat i dobrze wiemy, że ich atutem jest stabilizacja w składzie. Wiemy też na co ich stać. Zatem co Błękitni mogą osiągnąć w nowym sezonie?

- Błękitni podobno mają jakiś układ z Pogonią Szczecin, która mając do wyboru II czy III ligę, zawodników takich jak Otocki czy Rudnicki wolałaby wypożyczać do II ligi do Stargardu niż do nas do III ligi. My zresztą zawsze byliśmy traktowani w Szczecinie jak jakiś mały zapyziały klubik, który doi się tylko z młodych i na pewno niewiele się w tej materii zmieni. W przypadku wzmocnień z Pogoni mają szansę powalczyć o dobry wynik i górną połówkę ligi, czego im życzę.

- Jak trener oceni sytuację Pogoni Barlinek? Złożyli podobno w Związku oświadczenie zgodnie z którym rezygnują z ligi, a potem się rozmyślili.

- W przypadku problemów wycofać się z ligi to jest najprostsze rozwiązanie, ale co dalej? Powrót na ten sam poziom może potem zająć lata. To już przeszła Rega Trzebiatów i Piast Choszczno, które z klubów III-o ligowych stały się nic nie znaczącymi klubikami gdzieś na prowincji. W Policach też nam to groziło rok temu. Gdybyśmy się wycofali i zostawili tylko Akademię Piłkarską to bylibyśmy takim nijakim Salosem, który wychowuje piłkarzy dla kogoś i w ogóle nie ma piłki seniorskiej.

- Na koniec, jeżeli uda się pozyskać kilku zawodników na co będzie stać nasz zespół?

- Jeżeli uda się ściągnąć tych zawodników, których mamy na liście powinno być dobrze bo uzupełnimy braki po Janickim i Baranowskim i do tego wzmocnimy konkurencję w pozostałych formacjach. Ja chcę zająć miejsce w górnej połówce ligi bo w obliczu reformy w II lidze spadkiem zagrożone może być nawet piąte czy szóste miejsce od końca. Musimy jednak ściągnąć zawodników, bo to jest warunek konieczny żeby nie było znowu walki o utrzymanie.

- Zatem tego życzymy i dziękuję za rozmowę.
 

multimedia
najnowsze multimedia




Aż ciężko w to uwierzyć, ale dziś mija dokładnie 18 lat od uruchomienia portalu ligowiec.net.

Wiele godzin spędzonych na boiskach, parkietach, kortach, basenach i w wielu innych miejscach przez redakcję portalu. Mnóstwo ludzi, którzy zaczynali swoją dziennikarską przygodę na 'ligowcu'. Przyjaźnie, które trwają 18 lat (i więcej) i te nowe, cały czas redakcja się zmienia, pojawiają się nowe osoby, którym sercu bliski jest zachodniopomorski sport. Możemy, po tych 18 latach nieskromnie powiedzieć, że ligowiec zmienił oblicze sportu w regionie zachodniopomorskim.

co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni październik 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
  1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31      
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
mecze:
36 » Orzeł Wałcz-Gavia Chosz »
27 » Dąb Dębno-Mechanik Bobo »
22 » Koral Mostkowo-Bryza Re »
22 » Gwardia Koszalin-Kotwic »
20 » Klon Krzęcin-Iskra Pomi »
19 » Iskierka Mirand Szczeci »
18 » Dęby Rogowo-Pomorzanin  »
16 » Wybrzeże Biesiekierz-As »
15 » GKS Manowo-Biali Sądów
15 » Sława Sławno-Iskra Biał »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 9
statystyki portalu
• drużyn: 3153
• imprez: 155143
• newsów: 78506
• użytkowników: 81476
• komentarzy: 1183793
• zdjęć: 910652
• relacji: 40779
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies