Po otrzymaniu pisemnego zapewnienia od klubu Pogoń Szczecin i spotkaniu z przedstawicielami kibiców, wojewoda postanowił wstrzymać się z decyzją o zamknięciu stadionu na kolejne spotkanie, zaplanowane na najbliższy piątek - informuje w komunikacie rzeczniczka prasowa Marcina Zydorowicza. W oświadczeniu można przeczytać, że 'zachowanie kibiców i stan zabezpieczeń na następnym meczu zadecydują o tym, czy stadion zostanie zamknięty. Sprawdzimy w praktyce, jak z deklaracji potrafi wywiązać się zarząd klubu'.

Wojewoda wystosował też zalecenia dla zarządu Portowców dotyczące m.in.: podjęcia działań zmierzających do poprawy stanu przygotowania członków służb informacyjnych i porządku publicznego na stadionie, restrykcyjnego stosowania przepisów regulaminu wobec kibiców naruszających przepisy dotyczące bezpieczeństwa oraz niewyrażania zgody na wnoszenie na stadion przedmiotów, które mogą sprzyjać naruszeniu prawa (np. sektorówek).Marcin Zydorowicz podkreśla, że nie zrezygnował z decyzji o zamknięciu stadionu, a jedynie wstrzymał się z jej wydaniem.
'Zachowanie kibiców podczas meczu z Lechem Poznań było karygodne. Mam szczerą nadzieję i wiarę w to, że kibice chcą uczestniczyć w meczach rozgrywanych przez naszych piłkarzy i że na kolejnym spotkaniu udowodnią to w sposób kulturalny i z szacunkiem dla wszystkich tych, którzy na stadionie przebywają'.
Podczas spotkania z Lechem w stronę piłkarzy leciały śnieżki, pojawiły się też zabronione race.

źródło: Polskie Radio Szczecin/Sylwia Polachowska