Dzisiaj (5.04) o godz. 19.00 w kołobrzeskiej Hali Milenium (na zdj.) po raz ostatni w tym sezonie przeciwko sobie wyjdą koszykarze miejscowej
Kotwicy i AZS-u Koszalin. Bilans derbów w tym sezonie jest w tej chwili korzystny dla Akademików (trzy wygrane, dwie porażki), ale co warto podkreślić za każdym razem wygrywali gospodarze.
Statystyka podpowiada, że dzisiaj wieczorem powinni triumfować 'czarodzieje z wydm', ale patrząc na ostatnie ich występy, nawet najzagorzalsi sympatycy 'Kotwy' mają spore wątpliwości. Ich ulubieńcy nie grają już o nic, widząc zaangażowanie koszykarzy to można także powiedzieć, że nie są już to nawet pojedynki o honor. Kary finansowe nie pomagają, zawodnicy z portowego miasta wychodzą na parkiet 'odbębnić swoje' i sprawiają wrażenie jakby chcieli, aby obecny sezon zakończył się jak najszybciej.
W AZS-ie także nie działo się ostatnio najlepiej, dwie kolejne porażki na Pomorzu Gdańskim, konflikt na linii kibice - zarząd klubu (główny zarzut brak zaangażowania zawodników, błędy działaczy), ale przede wszystkim słabsze spowodowały, że drużyna spadła na ósme miejsce w tabeli i czuje na swoich plecach oddech Siarki Jezioro Tarnobrzeg i Startu Gdynia. Dwie ostatnie wygrane we własnej hali nad wyżej wymienionymi rywalami nieco poprawiły sytuację, ale główny problem Akademików - gra na wyjeździe na razie pozostał. Koszalinianie od 8 grudnia nie wygrali pojedynku w hali rywala. W całym sezonie z tarczą do Koszalina udało się wrócić tylko dwa razy.
Jak będzie tym razem? Za faworyta należy uznać gości. Zwycięstwa Koszalinian w Wielkim tygodniu nad tymi samymi rywalami, z którymi przegrywała Kotwica, szczególnie przekonywująca wygrana nad Siarką Jezioro Tarnobrzeg zdwajają potwierdzać tą tezę. Za miejscowymi oprócz statystyki spotkań derbowych w tym sezonie przemawia chyba jedynie 'magia derbów', które zawsze są nie obliczalne. Początek pojedynku o godz. 19.00. Bilety na obie trybuny w cenie 10 PLN, będzie można nabyć także od godz. 17.00 w kasie od strony Szpitala.
