Pogoń Szczecin po trzech z rzędu spotkaniach wyjazdowych, wraca do Szczecina. W niedzielne popołudnie na stadionie im. Floriana Krygiera dojdzie do pojedynku beniaminków. Rywalem Dumy Pomorza będzie Piast Gliwice. Obie drużyny łączy jeden punkt zdobyty w wiosennych pojedynkach. Pogoń w ostatniej kolejce wyrwała oczko Lechii Gdańsk w ostatnich sekundach meczu. Natomiast gliwiczanie dali sobie wydrzeć zwycięstwo w doliczonym czasy gry z Zagłębiem Lubin. Kibiców Pogoni czekają dwie zmiany. Komfort widowiska mają podnieść nowe krzesełka na stadionie, a dodatkową atrakcją ma być powrót Gryfusa.

Portowcy ostatnie trzy punkty na swoje konto dopisali w ubiegłym roku. Dokładnie 1 grudnia, Pogoń pokonała u siebie 2:0 Podbeskidzie. W serii trzech wyjazdowych spotkań, szczecinianie zdołali zdobyć tylko jeden punkt. Wydaje się, że mecz z Piastem jest idealną okazją do wywalczenia kompletu punktów. Niecały rok temu obie drużyny zmierzyły się w Szczecinie na inaugurację rundy wiosennej pierwszej ligi. Po bramkach Ediego Andradiny, Budki dla Pogoni i Matrasa dla Piasta, Portowcy wygrali 2:1. Za drużyną Dumy Pomorza przemawia także bilans spotkań z gliwiczanami u siebie. Z sześciu spotkań w Szczecinie, Pogoń nie wygrała tylko raz. W sezonie 2010/11 Piast zdołał wywieźć punkt po remisie 1:1. W niedzielę obie drużyny po raz pierwszy zmierzą się stadionie im. Floriana Krygiera na szczeblu ekstraklasy.

Piast w spotkaniach wyjazdowych jest drużyną bezkompromisową. Piastunki wygrały cztery razy, a z pięciu wyjazdów wróciły bez punktów. Gliwiczanie są najgorszą defensywą z 17 bramkami straconymi na koncie. Z dziewięciu spotkań na obcych boiskach, tylko w dwóch z udziałem Piasta padło mniej niż 3 gole. Najwyższe porażki podopiecznych Marcina Brosza to 4:0 z Lechem Poznań i Koroną Kielce.

Zimą Piasta nie opuścił żaden z piłkarzy. Kadrę gliwiczan wzmocnili m.in. urodzony w Szczecinie Paweł Lisowski, Bartosz Szeliga oraz Marcin Robak. Ten ostatni w Szczecinie prawdopodobnie jednak nie wystąpi, ponieważ gliwicki klub nie otrzymał jeszcze jego certyfikatu z Turcji. Zabraknie także Wojciecha Kędziory (5 goli na koncie), który leczy uraz kolana. W linii pomocy nie wystąpi Matej Ižvolt, który pauzuje od początku rundy. Do Szczecina pojechali Hiszpan Rubén Jurado i Tomasz Podgórski. Obaj na swoim koncie mają po 5 trafień i na nich będą musieli zwrócić uwagę piłkarze Pogoni.

Trener Artur Skowronek na pewno nie będzie mógł skorzystać z Radosława Janukiewicza, który w meczu z Lechią obejrzał czerwoną kartkę. Urazu w Gdańsku nabawił się natomiast Robert Kolendowicz. Po pauzie za żółte kartki do defensywy wraca Przemysław Pietruszka. Być może w barwach Pogoni zadebiutuje obrońca Julien Tadrowski. W spotkaniach z Zagłębiem i Lechią Pogoń szybko straciła bramki przez senną postawę defensorów. Kibice chętnie widzieliby także na boisku młodego napastnika, Norberta Neumanna.

źródło: własne