Dogrywka była potrzebna do wyłonienia zwycięzcy w meczu I ligi koszykarzy pomiędzy MKS Dąbrowa Górnicza i AZS Radex Szczecin. Niestety lepsi w niej okazali się gospodarze, którzy za sprawą dwóch trójek w odstępie trzydziestu sekund Michała Wołoszyna objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Mimo porażki 77:84 Akademicy zasługują na uznanie bowiem zniwelowali szesnastopunktową stratę z początku spotkania.

Początek pojedynku był fatalny w wykonaniu gości. Dąbrowianie przede wszystkim za sprawą Marka Piechowicza (7 pkt) w ciągu pierwszych pięciu minut objęli prowadzenie 16:0. Dopiero wtedy pierwsze punkty w meczu zdobył Łukasz Biela.

Akademikom prawie dwadzieścia pięć minut zajęło na stopniowe dogonienie rywala. Na początku czwartej ćwiartki Maciej Raczyński celnym lay-upem wyprowadził AZS na pierwsze w tym meczu prowadzenie. Goście kontynuowali dobrą grę zwiększając przewagę do sześciu oczek. Emkaesiacy do gry wrócili za sprawą Piotra Zielińskiego, Michała Wołoszyna i  Marka Piechowicza. Do końca regulaminowego czasu gry mecz toczył się akacja za akcję. Decydujące punkty dla AZS-u dające wyrównanie rzucił na raty niezawodny Łukasz Pococha. Dąbrowa miała jeszcze szanse na zwycięstwo w regulaminowym czasie gry, ale Marek Piechowicz nie trafił do kosza w ostatniej akcji.

Dogrywkę MKS rozegrał po mistrzowsku. W pierwszej akcji Michał Wołoszyn trafił zza linii 6,75m. W odpowiedzi niecelnie rzucił Pacocha, nie minęło trzydzieści sekund i gospodarze prowadzili już sześcioma punktami za sprawą rzutów na raty Wołoszyna. Jak się później okazało prowadzenia tego nie oddali już do końca, w końcówce pewnie wykorzystując rzuty wolne.

MKS Dąbrowa Górnicza - AZS Radex Szczecin 84:77 (22:10, 17:21, 10:17, 20:21, 15:8)

MKS: M. Piechowicz 25, Wołoszyn 14, Zieliński 14, Grzegorzewski 10, Zmarlak 9, Gospodarek 8, M. Piechowicz 2, Maj 2, Karolak 0, Dziemba 0

AZS Radex: Biela 21, Pacocha 20, Linowski 11, Mielczarek 9, Koszuta 6, Balcerek 6, Raczyński 4, Miszczuk 0, Majcherek 0, Pytyś 0

źródło: własne