Już tylko godziny pozostały do końca 2012 roku. Jutro wielu z nas będzie żegnało stary a witało Nowy 2013 rok na różnego rodzaju prywatkach oraz balach sylwestrowych. A jaki to był rok dla zawodniczek Olimpii Szczecin?
Beata Watychowicz: Dla mnie był to rok dość udany, ale nie był też jakiś nadzwyczajny. Parę nowych znajomości, sporo przygód i nowych doświadczeń. Na uczelni spokojny czas pisania pracy inżynierskiej, a pod względem sportowym czas ciężkich treningów.
Anita Janik: Musze powiedzieć że mimo wszystko był dobry, bardzo wiele mnie nauczył. Bywały lepsze i gorsze momenty, jak to w życiu jest. Wszystkie chwile naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, których nie chcemy pamiętać. Staram się być dobrym człowiekiem, pomagam na ile mogę, bo wiem jakie życie jest przewrotne. Jednego dnia 'straciłam' to wszystko co z takim trudem osiągnęłam. Mimo wszystko nigdy nie myślałam, aby rzucić futbol. Ostatni Iniesta powiedział: 'Gram, aby być szczęśliwy, aby moja rodzina, przyjaciele i kibice byli ze mnie dumni, po to żeby z roku na rok widzieć, że staję się lepszym piłkarzem.' Właśnie ten 2012 rok dogłębnie mi to uświadomił. Ciesze się że z Moim zdrowiem jest już dobrze, wierze że tak zostanie trzeba chcieć walczyć by wygrać. Nie jestem taka odważna jak myślałam, mam też problem z podjęciem decyzji i dlatego zbyt często się waham. Jednak mam obok siebie ludzi na których zawsze mogę polegać. Korzystając z okazji chciałabym bardzo podziękować wszystkim którzy przy mnie byli, za nieocenioną pomoc, dobre słowo i otuchę w trudnych dla mnie chwilach.
Katarzyna Tarnowska: Rok 2012 jak każdy inny był rokiem wzlotów i upadków. Począwszy od zakończenia szkoły średniej, zdania matury kończąc na dostaniu się na uczelnie. Pod względem sportowym był rokiem pełnym doświadczeń, aby dalej walczyć o najwyższe cele. Zdarzały się kontuzje i szczyt formy oraz jej spadek. Miejmy nadzieję, że rok 2013 będzie rokiem lepszym a nie gorszym. Z tego miejsca chciałabym wszystkim miłośnikom piłki nożnej złożyć najserdeczniejsze życzenia w tym nadchodzącym 2013 roku! Joanna Kałamaja: Ten rok był szczególnie ważny dla mnie Ukończyłam liceum, zdałam maturę, udałam się na studia. Jeżeli chodzi o sport to pojawiło się trochę kontuzji na szczęście nie groźnych. Jak każdy mam nadzieje ze kolejny rok będzie lepszy. Estera Kalita: Dla mnie rok 2012 nie był najgorszy ale mógł być lepszy. Marzenia które chciałam spełnić to spełniłam , dostałam się do Olimpii z czego się bardzo cieszę. Bardzo szybko również zaaklimatyzowałam się w nowym zespole. Z nowym rokiem życzę sobie aby omijały mnie kontuzje i aby nie był gorszy od poprzedniego. Kornelia Okoniewska: Rok 2012 zaczął się dobrze,gdyż stałam się pełnoprawną zawodniczką pierwszoligową oraz dostałam powołanie na kunsultacje kadry Polski U-17. Co do drużyny,na pewno nie osiągnęłyśmy tego co chciałyśmy,były wzloty i upadki,ale jednak po rundzie jesiennej jesteśmy na tym pechowym 3 miejscu. Na pewno chcemy osiągnać coś więcej niż tylko 3 miejsce w grupie,będziemy o to walczyć w przyszłym roku.
źródło: mksolimpia.szczecin.pl/Baszi
|
|