Już w sobotę, 15 grudnia podopieczne Mariusza Wiktorowicza zainaugurują rundę rewanżową I-ligowych rozgrywek. Rywalem policzanek będą Budowlani Toruń. Będzie to tym samym ostatnie spotkanie rozegrane przed własną publicznością w starym roku.
29 września policzanki bez Lucie Muhlsteinovej i Veroniki Hudimy w składzie na inaugurację sezonu przegrały w Toruniu 1:3 (14:25, 25:18, 27:25, 25:19). Chemiczki wygrały pierwszego seta do 14 i za szybko uwierzyły w zwycięstwo, co podkreślał w późniejszych wypowiedziach Mariusz Wiktorowicz, szkoleniowiec Chemika Police. Torunianki po pierwszej rundzie rozgrywek plasują się na siódmej pozycji w ligowej tabeli. Mają na swoim koncie wygrane m.in. z Chemikiem Police, Jedynką Aleksandrów Łódzki oraz Eliteskami AZS UEK Kraków. Zespół prowadzony przez Mariusza Soję przez większą część I rundy był jej objawieniem. W końcówce zabrakło jednak sił i drużyna zaczęła regularnie tracić punkty.
Faworytem sobotniego spotkania będą gospodynie, które po pierwszej rundzie są wiceliderem rozgrywek. - Mamy za sobą pierwszą rundę rozgrywek. Poznaliśmy naszych rywali w bezpośrednich spotkaniach na parkiecie. Wiemy na co ich stać. Rozpoczynamy rundę rewanżową i chcemy dopisać do naszego konta komplet punktów - powiedział trener Chemika Police. - Mamy okazję do tego aby wziąć rewanż za porażkę na inaugurację sezonu. Jak zwykle wyjdziemy na parkiet z myślą aby sprawić radość naszym kibicom i kolejne trzy punkty dopisać do ligowej tabeli - dodała Justyna Raczyńska. Sobotnie spotkanie rozegrane zostanie w Hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Policach. Jego rozpoczęcie zaplanowano na godzinę 18:00.
