W 10. kolejce Polskiej Ligi Koszykówki (Tauron Basket Ligi)
Kotwica Kołobrzeg podejmie w Hali Milenium beniaminka rozgrywek Rosę Radom. W ligowej tabeli obydwie drużyny podobnie jak Start i Polpharma zgromadziły po dwanaście punktów. Goście jednak dzięki lepszemu współczynnikowi punktów zdobytych do straconych są notowani wyżej, ale rozegrali o jedno spotkanie więcej.
W poprzedniej kolejce Rosa napsuła sporo krwi innej naszej drużynie - AZS Koszalin. Po emocjonującym spotkaniu, w którym prowadzenie zmieniało się czternastokrotnie, remis był ośmiokrotnie, mimo usilnych starań najskuteczniejszego w Rosie J.J. Montgomery (23 pkt, średnia w sezonie 15,8), to Koszalinianie odnieśli pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Rosa w tamtym spotkaniu poszła na wymianę ciosów, w ostatniej kwarcie tracąc wcześniej wypracowaną przewagę. Zabójczo skuteczni Akademicy wykorzystali swoje sytuacje rzutowe i to oni na końcu cieszyli się z wygranej.
Radomianie w rozgrywkach ligowych wygrali tylko dwukrotnie. W czwartej kolejce pokonując niespodziewanie na wyjeździe Anwil Włocławek oraz w u siebie kolejkę później odprawili z kwitkiem najsłabszą drużynę ligi Siarkę Jezioro Tarnobrzeg.
Czarodzieje z Wydm zdecydowanie lepiej prezentują się na własnym parkiecie. Przed tygodniem nie udała im się wyprawa na Dolny Śląsk. Turów Zgorzelec skutecznie wykorzystał luki w obronie Kotwicy Kołobrzeg, szybko wychodząc na wysokie prowadzenie i pewnie wygrał 96:80. Natomiast o sile Kotwicy we własnych ścianach przekonały się takie drużyny jak: Start Gdynia, AZS Koszalin, Polpharma Starogard Gdański i Stelmet Zielona góra. Kołobrzeżanie w tym ligowym i pucharowym sezonie we własnej hali są niepokonani od czterech spotkań, w sześciu pojedynkach wygrali czterokrotnie.
W szeregach gości będzie można zobaczyć starego znajomego - Huberta Radke, który w sezonie 2006/2007 bronił braw drużyny z portowego miasta. Jego pojedynki z Rafałem Rajewicz, podobnie jak Seana Mosley'a z J.J Montgomerym powinny być ozdobą zawodów. Początek spotkania o godzinie 18.00
