Po dwóch zwycięstwa z rzędu Portowcy wskoczyli na ósme miejsce w tabeli. Podtrzymanie tej serii będzie jednak trudne. W sobotnie popołudnie szczecinianie zmierzą się z Górnikiem Zabrze. Czternastokrotny mistrz kraju, dość niespodziewanie należy do ścisłej czołówki ligi. Mieszanka rutyny z młodością, okazała się słusznym wyborem Adama Nawałki. Faworytem sobotniego spotkania są gospodarze, ale ostatnie dwie wizyty Pogoni w Zabrzu, to dwa zwycięstwa.

Bilans Górnika u siebie to trzy zwycięstwa, remis i porażka. Punkty z Zabrza wywiozła Legia Warszawa remisując 2:2 oraz Zagłębie Lubin zwyciężając 2:0. Podopieczni Adama Nawałki plasują się tuż za ligowym podium, z czteropunktową przewagą nad szczecinianami.

Górnik dysponuje wyrównaną i silną kadrą. Z młodych zawodników na pewno trzeba wyróżnić bramkarza Łukasza Skorupskiego, obrońcę Pawła Olkowskiego i oczywiście napastnika Arkadiusza Milika. Bramkarz Górnika w pojedynku o powoła nie do reprezentacji pokonał Radosława Janukiewicza. Młody napastnik zabrzan w tym sezonie strzelił już sześć goli w lidze i zaliczył występy w meczach pierwszej kadry, m.in. z Anglią czy Urugwajem. Talent zawodnika został dostrzeżony także poza granicami kraju. W wyścigu po napastnika Górnika uczestniczą takie kluby jak Borussia Dortmund czy VfB Stuttgart. Z bardziej doświadczonych piłkarzy należy przede wszystkim wspomnieć o duecie pomocników Aleksander Kwiek - Adam Danch.

Portowcy po serii porażek, w końcu zaczęli punktować. Podopieczni Artura Skowronka w ubiegły poniedziałek rozegrali dobre spotkanie z Ruchem Chorzów. Jedyną bramkę zdobył Adam Frączczak, który przyzwoicie radzi sobie w linii ataku. Chyba już do końca rundy bramki Pogoni będzie bronił Dušan Perniš. Słowak w meczu z Ruchem swoją interwencją uratował trzy punkty.

Portowcy wygrali w Zabrzu trzy lata temu 3:1, jeszcze na pierwszoligowym froncie. W meczu na szczeblu Ekstraklasy Pogoń pokonała Górnika na wyjeździe sześć lat temu. Jedną z bramek w wygranym 3:0 meczu zdobył Edi Andradina.

źródło: własne