W niedzielnym spotkaniu kończącym czternastą kolejkę Bałtyckiej trzeciej ligi Gwardia Koszalin zremisowała w Gdańsku z rezerwami Lechii 1:1. Zespół z Koszalina grał przeciwko liderowi, który został wzmocniony zawodnikami grającymi w ekstraklasie, Kongijczykiem Christopherem Oualembo, wychowankiem polickiego Chemika, Rafałem Janickim oraz Kacprem Łazajem , a także Pawłem Nowakiem, Łukaszem Kacprzyckim, pochodzącym z Mrzeżyna czy Hiszpanem Andreu Mayoralem oraz występującym od początku sezonu w rezerwach, Patrykiem Tuszyńskim. Na tle rywali z doświadczeniem ligowym koszalinianie zagrali bardzo dobrze, zwłaszcza w drugiej połowie.

Pierwsza połowa niedzielnego meczu rozgrywana była pod dyktando miejscowych, którzy często zagrażali bramce przyjezdnych. Kilkakrotnie na bramkę Rzepeckiego strzelali Tyszyński i Łazaj, ale żaden z nich nie pokonał golkipera Gwardii. Lechia II na prowadzenie wyszła po trafieniu Hiszpana Andreu Mayorala, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Tuszyńskim.

W 51 minucie meczu kontuzjowanego Ikegamiego zajął Murayama, który ostatnio testowany jest przez szczecińską Pogoń. Zaraz minutę po wejściu Japończyk pokonał Rosę i wynik był remisowy. Piłkarze Gwardii mieli kolejne okazję na zdobycie goli, lecz próby te były nieskuteczne. Pojedynek na szczycie zakończył się remisem 1:1. W następnej kolejce Gwardziści zmierzą się z Dębem Dębno.

źródło: gwardia-koszalin.pl/własne