Jak już wcześniej informowaliśmy podczas wyborów w PZPN, na kolejną kadencję wiceprezesem ds. piłkarstwa amatorskiego został wybrany prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej - Jan Bednarek. Kilka dni po tym wydarzeniu Bednarek w wywiadzie dla portalu ekoszalin.pl zdradził kulisy wyborów.
 - Jako region mieliśmy siedmiu delegatów, czterech ze związku, dwóch z Pogoni Szczecin i jeden głos z Floty Świnoujście. Chciałem żebyśmy szli razem w grupie, popierali jednego kandydata. Jednak w końcówce to się jakby rozmyło, każdy popierał swojego - powiedział Jan Bednarek, który zdementował informację, że funkcja wiceprezesa PZPN to efekt nocnych negocjacji. - Nie, nie. Myślę, że nie. Ja 30 dni przed zjazdem byłem już jakby zweryfikowany przez pierwszą grupę działaczy. Był zjazd prezesów wojewódzkich związków, gdzie dostałem pierwszą rekomendację na wiceprezesa ds. piłkarstwa amatorskiego. Wybierali to prezesi i to jest chyba dla mnie najważniejsze - przekonuje Bednarek.
 - (...) To nie jest tylko moja zasługa, że osiągnąłem jakiś sukces. To jest zasługa wielu działaczy, którzy działają w piłce amatorskiej. To jest zasługa wielu ludzi, którzy poświęcają się, swój własny czas, swoje własne pomysły, jak i realizują program, który przedstawiamy i realizujemy - dodaje.
W wywiadzie prezes Bednarek odniósł się także do programu szkolenia dzieci i młodzieży? - Już w poprzedniej kadencji podpisaliśmy porozumienie z niemiecką federacją. Ja osobiście powołałem sześcioosobowy zespół, który zajmuje się przygotowaniem materiałów do systemu szkolenia. Ten system właściwie od 4 do 13 roku życia jest przygotowany. Jest to książka, która będzie przekazywana w najbliższych dniach dla wszystkich trenerów w Polsce. Mamy również na podstawie porozumienia z niemiecką federacją przygotowane materiały do dalszego systemu szkolenia od 13 do 18 roku życia - kończy Jan Bednarek.
źródło: ekoszalin.pl / własne
|
|
|