ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / Ekstraklasa
piłka nożna / Ekstraklasa -
Apel prezesa Pogoni do kibiców
Prezes zarządu Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek wystosował list do kibiców. To odpowiedź na ostatnie wydarzenia, które miały miejsce podczas meczu z Legią Warszawa i zaraz po nim.

Do Kibiców Pogoni Szczecin
autor: ttbOstatnie dni przyniosły nam sporo wydarzeń. Tych dotyczących całej polskiej piłki nożnej jak i tych dotyczących naszego klubu, naszych kibiców. Ponieważ te, które dotyczą spraw związanych z efektami wyborów do władz PZPN w większości znamy dobrze choćby z przekazów medialnych pozwólcie, że zajmę się sprawami naszego klubu.

Poniedziałkowy mecz z Legią Warszawa był z czysto sentymentalnych powodów absolutnie najważniejszym wydarzeniem ostatnich kilku lat. Wiązaliśmy z nim wielkie nadzieje, szczególnie te związane z oprawą tego meczu, radością że oto po pięciu latach, przy komplecie publiczności, cieszyć się będziemy nie tylko wydarzeniem piłkarskim ale specyficznym, wyjątkowo spotykanym, wspólnym dopingiem zarówno dla drużyny Legii jak i Pogoni. Te nasze oczekiwania w części się spełniły. Stadion był pełen, kibice Pogoni i Legii razem przebywali głównie w sektorach 10, 11, i 12. Na drugi dzień w mediach, na portalach internetowych, pełno było relacji o niezwykłej atmosferze, o meczu który sportowo był porażką Pogoni, ale kibicowsko potwierdził specjalne stosunki łączące naszych kibiców z kibicami Legii.
Cóż takiego się wobec tego stało, że jedną z pierwszych informacji była też wiadomość o zawieszeniu działania Stowarzyszenia Portowcy i grupy Młode Wilki? Dlaczego prawie natychmiast po meczu Zarząd Pogoni otrzymał sygnały od władz, że poważnie liczyć się musimy z możliwością zamknięcia stadionu, z odbywaniem meczów bez udziału publiczności? Do tego już dwa dni po meczu Komisja Ligi Ekstraklasy S.A. na swoim posiedzeniu wymierzyła klubowi karę w wysokości 30.000,-- zł oraz zakaz wyjazdu zorganizowanych grup kibiców Pogoni na 4 następne mecze rozgrywane na obcych stadionach oraz na mecz z Legią Warszawa w przyszłej rundzie rozgrywkowej. Skoro było tak wspaniale to skąd te działania, skąd te kary?

By zechcieć to zrozumieć, musimy wspólnie sięgnąć do spotkań poprzednich - choćby do jednego z ostatnich, z Wisłą Kraków. Poziom dopingu w tym meczu, jego jakość była wprost fantastyczna. To nie tylko moja ocena, to przede wszystkim zdanie tych, do których ten doping był adresowany - zawodników Pogoni. Rozmawiałem z nimi o tym meczu, o dopingu. Dla nich był on czymś niesamowitym, niósł ich do zwycięstwa. Doping był bardzo głośny, wszystkich nas porwał, zaczynał się na młynie, podchwytywał go cały stadion. Był tylko jeden cel - pomoc swojej drużynie.

Doping na stadionie w dniu meczu z Legią Warszawa był zdecydowanie inny. Ten inicjowany na młynie był tak naprawdę głośnym wyrażeniem wzajemnych relacji pomiędzy kibicami Legii i Pogoni. Mecz toczył się jakby obok. Jakby to był sparing. Bohaterami mieli być i byli ci, którzy znajdowali się głownie na sektorach 10, 11 i 12. Podkreślano to na każdym kroku, kwintesencją było wywieszenie pod koniec meczu transparentu mówiącego jaki jest stosunek tych ludzi do wszystkich pozostałych, do klubu, do świata. Wcześniej jeśli kogoś chcieli już pozdrowić, komuś dać odczuć o kim myślą to byli to ich jacyś anonimowi znajomi zza krat a na pewno nie piłkarze Pogoni Szczecin. Nie brakowało też jaskrawych opisów stosunku kibiców do reprezentantów władz.

Świadomie piszę o tym w ten sposób, nie dając nikomu satysfakcji z przytaczania dosłownych treści zawartych na tych transparentach, bo ich kompletnie w tym miejscu i w tym czasie nie akceptuję. Jestem Prezesem Zarządu Pogoni Szczecin, klubu piłkarskiego, związanego z naszym miastem od ponad 64 lat, klubu kochanego przez wielu, będącego znaną w całym kraju marką, promującą w wyjątkowy sposób to miasto. Dlatego oświadczam, że nie mają racji autorzy wywieszanych transparentów. Nie oni rządzą na stadionie, ten stadion, ten klub nie jest tylko ich, nie oni są solą tego klubu, prawdziwymi kibicami Pogoni Szczecin. Jeśli kogoś kochają - to przede wszystkim siebie, później może tych zza krat - stąd chyba tak ważny był dla nich ten transparent z pozdrówkami. Jeśli tak bardzo na tym im zależy, jeśli chcą wspomóc swoich przyjaciół przebywających w areszcie bądź więzieniu (mają oczywiście do tego prawo), niech mają odwagę wywiesić w domach gdzie mieszkają podobny transparent. Nie muszą i nie życzę sobie by robili to na stadionie bo nie służy to w żaden sposób sprawom klubu, który jest nasz, który kochamy i w żaden sposób nie wpływa to na doping dla naszej drużyny. Spotykamy się na stadionie by wspierać naszą drużynę, by być jej dwunastym zawodnikiem, by wszystkie inne drużyny bały się tu przyjeżdżać bo nigdzie indziej nie odczują takiej atmosfery.

Nie godzę się również (i wielokrotnie o tym mówiłem) by na stadionie bezkarnie serwowano nam wszystkim wulgaryzmy. Sam nie jestem święty. W moich osobistych relacjach z wieloma zdarza mi się używać słów, których używać się nie powinno. Boleję nad tym i staram się z tym walczyć. Nigdy nie używam takich słów publicznie. To moim zdaniem poniżej godności każdego człowieka. Nie mogę również w żadnym wypadku zaakceptować i udawać, że nie ma problemu kiedy słyszę skandowane, podszyte nienawiścią najgorszego rodzaju wulgaryzmy. Nie ma absolutnie zgody na publiczne ich używanie, a umieszczanie ich na przygotowywanych transparentach to po prostu już przekroczenie wszelkich granic. Wiem, jak niewiele odwagi trzeba, by w tłumie wykrzykiwać dowolne mutacje przekleństw. Domyślać się tylko można jak wiele odwagi należałoby mieć by tego nie robić. Ci co myślą, że tym językiem dodają sobie wartości i siły grubo się mylą, są słabi i tchórzliwi ponieważ nie potrafią z tym się zmierzyć, choć muszą przecież wiedzieć, że w ten sposób szkodzą swojemu klubowi. Ten stan pozornego przyzwolenia na ten rodzaj chamstwa na trybunach skutkuje i innymi zachowaniami, o których dzisiaj powiedzieć muszę. Dostaję często pisma, wnioski od kibiców Pogoni, ludzi którzy od wielu, wielu lat przychodzą na Pogoń by oglądać i wspomagać swoja ukochaną drużynę. Kupują karnety na cały sezon, zawsze na te same miejsca. Niestety zdarza się, że na ich miejscach siadają inni, nie reagujący na ich prośby, by zwolnili te miejsca, bo przecież za nie nie zapłacili. Spotykają się z agresją, chamstwem, czasami rękoczynami. Zadaję Wam, sobie pytanie: Jak to się może dziać? Jak Ci, którzy mienią się kibicami naszej Pogoni nie rozumieją, że to szczyt chamstwa? Przecież to normalni złodzieje. Zrobię wszystko co w mocy klubu, by osoby takie piętnować, by wykluczyć je ze społeczności kibicowskiej. Oni pewnie kochają tylko siebie, na pewno nie zależy im na Pogoni, nie czują się częścią środowiska wszystkich kibiców.

Wreszcie poruszę teraz wątek, który sygnalizowałem na początku. Klub, Zarząd Pogoni potrzebuje współpracy z reprezentacją kibiców. Stowarzyszenie zawiesiło działalność. Dlaczego tak się stało nie jest naszą rzeczą, nie możemy i nie chcemy wtrącać się w niezależną działalność Stowarzyszenia. Mogę się tylko domyślać, mogę i chcę powiedzieć publicznie, że wielokrotnie prowadziłem rozmowy z ludźmi stojącymi na czele Stowarzyszenia, bardzo wiele nas różniło, rozmawialiśmy jednak, znajdując bardzo powoli maleńkie pola do współpracy, do wzajemnego zaufania. Dla mnie kwintesencją tych pozytywnych relacji był sposób prowadzenia dopingu na meczu Pogoni z Wisłą. Byłem dumny z tego, że wszystko co ustaliliśmy zostało dotrzymane.

Nie potrafię zrozumieć co stało się na meczu z Legią. Nic z tego o czym rozmawialiśmy, z czym się zgadzaliśmy, na co się umawialiśmy tym razem nie zostało dotrzymane. Klub pomógł Stowarzyszeniu przed meczem, załatwił pomieszczenia do przygotowania nowej sektorówki. Umówiliśmy się, że jej treść nie będzie naruszała prawa. Naruszała. Umów należy dotrzymywać. Zaufanie stracić jest bardzo łatwo, długo trzeba pracować by je odbudować. Dzisiaj nie widzę takiej możliwości by zaufać jakimkolwiek obietnicom. Zrobię jednak wszystko, by móc te relacje odbudować, naprawić, ale tylko w taki sposób, by ich dobry stan służył Pogoni Szczecin, a nie jakiejkolwiek grupie kibiców.

Wreszcie sprawa ostatnia. Race i skutki ich odpalenia - kary dla klubu. Mam świadomość, że wielu z Was oprawa, w której je wykorzystano po prostu się podobała. Nie komentuję tego, każdy ma prawo do swoich poglądów. Dzięki nowemu rozdaniu podczas wyborów w PZPN i Ekstraklasie S.A. rozpoczęliśmy intensywne prace zmierzające do ucywilizowania kwestii związanych z organizacją imprez masowych, w tym problemu rac. Jest to jednak proces, który musi potrwać. Do czasu zmiany zasad, zmiany prawa, obowiązują nas wszystkich takie przepisy i takie prawo jakie mamy. Odpalanie rac na stadionie, podczas meczu jest w myśl tego prawa przestępstwem. Nie zmienię tego i muszę, mam odwagę powiedzieć - chcę przestrzegać prawa. Bo z prawem tak właśnie jest - możemy uważać jakiś przepis za wyjątkowo nieodpowiedzialny, mamy bezwzględnie prawo a nawet obowiązek walczyć o jego zmianę, ale póki takiej zmiany nie ma, zapis prawa obowiązuje. Jeśli myśli się inaczej, jeśli postępuje się inaczej, to prowadzi to do chaosu, do stanu w którym zarządy stowarzyszeń zawieszają swoją działalność, a prezesi klubów muszą pisać takie apele - listy do swoich kibiców. To niedobry stan. Nie możemy i nie powinniśmy w nim funkcjonować. Mogę tylko zadeklarować, że zrobię wszystko, by Pogoń Szczecin mogła mieć jak najlepszy doping, nakierowany na jej sukces, nakierowany na grę w piłkę nożną. Jeśli wśród osób przychodzących na stadion na mecz są i tacy sfrustrowani, myślący o wyrażaniu swoich poglądów w innych sprawach niż toczący się mecz, to niech spróbują poszukać sobie innego miejsca i czasu do wyrażania swoich myśli. Mecz to show, widowisko, które ma być czymś wspaniałym, przeżyciem dla nas i spełnieniem naszego stosunku do własnego klubu, a nie okazją dla sfrustrowanych do popisania się, pokazania światu.

Przez ostatnie dwa dni prowadziłem szereg rozmów z władzami naszego regionu, odpowiedzialnymi za wydanie decyzji w sprawie zasad organizowania imprezy masowej jaką jest mecz piłkarski, w tym i ten w nadchodzący poniedziałek ze Śląskiem Wrocław. Postulaty radykalnych działań związanych z możliwością całkowitego wyłączenia dużej części stadionu były obecne na początku naszych rozmów. Długo rozmawialiśmy, przytaczałem szereg argumentów, głównie zmierzających do wniosku, że droga zakazów to droga donikąd. Chcę jasno oświadczyć, że kolejny raz osoby odpowiedzialne za podjęcie decyzji administracyjnej, w tym przede wszystkim Pan Wojewoda Zachodniopomorski, podzieliły, co prawda z dużą obawą, moje wnioski a Pan Wojewoda podjął decyzję o niestosowaniu tak radykalnych sankcji. To wyraz olbrzymiego zaufania do Was Kibice, do mnie osobiście. Decyzja ta wiąże się jednak z wieloma moimi deklaracjami podjęciem działań prowadzących do zminimalizowania praktycznie do zera szans na powtórzenie się tego co zdarzyło się podczas meczu z Legią. Dzisiaj los dalszych możliwości mozolnego budowania wzajemnego zaufania pomiędzy klubem, kibicami i organami administracyjnymi leży w Waszych rękach i głowach. Jeśli dobrze życzycie Pogoni Szczecin, dobrze będziecie wiedzieli co zrobić. Ja obiecuję, że będę konsekwentny we własnych zobowiązaniach.

Jarosław Mroczek
prezes zarządu Pogoni Szczecin
 

multimedia
najnowsze multimedia








co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
4 » Ryszard Tarasiewicz now »
1 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
18 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
13 » Polski Cukier Kluczevia »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
10 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
10 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
10 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
9 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 7
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78120
• użytkowników: 81088
• komentarzy: 1173097
• zdjęć: 895701
• relacji: 40611
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies