Jan Bednarek jest kandydatem wydziału piłkarstwa amatorskiego do objęcia funkcji wiceprezesa PZPN. Ostateczna decyzja należy do delegatów na zjazd wyborczy PZPN, który odbędzie się 26 października.
Bednarek otrzymał rekomendację od prezesów wojewódzkich związków piłki nożnej. Do spotkania przedwyborczego doszło w Warszawie. W pierwszej rundzie delegaci wybierali spośród trzech kandydatur. Zbigniew Niemiec otrzymał trzy głosy, Jan Bednarek i Andrzej Padewski po sześć. Jeden głos był nieważny. W finałowym głosowaniu Bednarek otrzymał 10 głosów, a Padewski sześć.
- To dla mnie zaszczyt i uznanie dotychczasowej pracy. Moja czteroletnia działalność została dobrze oceniona. To był trudny okres w związku. Między innymi na mój wniosek PZPN wprowadził w pełną finansową jawność. W bieżącej pracy w związku zajmowałem się wieloma tematami, między innymi kwestią wybudowania nowej siedziby PZPN, wprowadziłem w życie autorski pomysł budowy Euroboisk, czyli pełnowymiarowych boisk piłkarskich ze sztuczną nawierzchnią, oświetleniem i pełnym zapleczem sanitarnym. Przeprowadziłem szereg działań mających na celu zwiększenie współpracy z Niemieckim Związkiem Piłki Nożnej. Podpisane z DFB porozumienie zaowocowało wieloma wymiernymi efektami, choćby opracowaniem spójnego systemu szkolenia dzieci i młodzieży w wieku od 4 do 13 lat, który w dużej mierze oparty jest na systemie obowiązujący w Niemczech. Na mój wniosek bieżące rozgrywki juniorów i juniorów młodszych po raz pierwszy przeprowadzone zostaną w zmodyfikowanej formie. Od rundy wiosennej obowiązywać będzie system makroregionalny. PZPN zgodził się na mój wniosek przekazać na każdą z drużyn, które zakwalifikowały się do rundy wiosennej dodatkowe środki finansowe. To tylko wycinek z mojej działalności - powiedział Jan Bednarek.
O tym czy prezes ZZPN zostanie wiceprezesem PZPN na następną kadencję zadecydują delegaci podczas październikowego zjazdu. Bednarek musi otrzymać 50 procent plus jeden głosów.
źródło: ZZPN
|
|