Piłkarki Pogoni Women zmierzą się w sobotę o 11:00 w Łęcznej z miejscowym Górnikiem. Z pewnością nie będzie to łatwa przeprawa, bowiem spotkania obu zespołów zawsze niosą za sobą sporo emocji. W przerwie letniej właśnie z Górnika do Pogoni przeszły Anya Alekperova i Raymonda Kudyte, które z miejsca stały się filarami szczecińskiej drużyny. To właśnie dla nich ten mecz z pewnością będzie miał ogromne znaczenie.

Po trzech kolejkach wyżej w klasyfikacji są podopieczne trenerów Misiury i Kubackiego. Granatowo - bordowe plasują się na drugim miejscu z dorobkiem siedmiu oczek. Gospodynie jutrzejszego meczu zajmują szóstą lokatę. Szczecinianki na inaugurację po bramce Alekperovej pokonały Mitech Żywiec 1:0, następnie 2:0 (Kudyte, Piekarek) wygrały z AZS Wrocław, a ostatnio zremisowały z beniaminkiem z Piaseczna 2:2 (Alekperova, Siwińska).

Trzecia drużyna ubiegłego roku wygrała natomiast 1:0 z AZS Wrocław, zremisowała 1:1 z GOSiRem Piaseczno i  przegrała 1:2 z Unią Racibórz.

W spotkaniach rozegranych w ubiegłym sezonie w Szczecinie po bramce Sokolovej górą był Górnik, a w Łęcznej padł remis 1:1 (Sznyrowska - M.Sinka). Rok wcześniej w Szczecinie wygrała Pogoń 3:0 (Barlage, Barlewicz, Kaźmierczak) a w rundzie rewanżowej górniczki zwyciężyły 5:0 (Sznyrowska x2, Sokolova x2, Alekperova). Kibice granatowo - bordowych mają też z pewnością w pamięci dramatyczny mecz 1/4 finału Pucharu Polski, gdzie szczecinianki, występujące jeszcze w I lidze jako Gryf dopiero w rzutach karnych pokonały rywalki (również I ligowe) 4:3, w regulaminowym czasie gry było 1:1.

źródło: własne