W najbliższą sobotę piłkarze Stali Lipiany zmierzą się po raz drugi w tym sezonie z beniaminkiem. W siódmej kolejce podopieczni Macieja Zadki podejmować będą na własnym terenie Iskierkę Śmierdnica - Szczecin. Początek zmagań na stadionie przy ulicy Lipowej 9 zaplanowany jest na godzinę 16.00.

Goście najbliższego spotkania awansowali w tym sezonie do rozgrywek Wojewódzkiej Okręgówki z dorobkiem 64 punktów, o jedno oczko wyprzedzając innego ligowego rywala, Klon Krzęcin. Piłkarze prowadzeni przez Przemysława Franczaka dotychczas ze zmiennym szczęściem radzą sobie w lidze. Gracze Iskierki na inaugurację polegli na własnym boisku, przegrywając z dotychczasowym wiceliderem, Unią Dolice 0:2, gdy do siatki Patryka Budzyńskiego trafiali Piotr Wojtasiak oraz Mateusz Korycki.

Tydzień później gracze ze Szczecina potrafili zremisować na ciężkim terenie w Dobrzanach, by tydzień później dać się pokonać u siebie innemu beniaminkowi, Inie Ińsko 0:1 tracąc pierwszą i jak się później okazało jedyną bramkę meczu już w piątej minucie po trafieniu Jacka Wasielewskiego. Ostatnie trzy spotkania to dobra passa Iskierki, gdyż na dziewięć możliwych punktów zdobyli aż siedem. Zremisowali w Skolwinie ze Świtem 1:1 i zwyciężyli z Ehrle Dobrą Szczecińką oraz Klonem Krzęcin odpowiednio 2:1 i aż 6:2. Po sześciu spotkaniach gracze Przemysława Franczaka z ośmioma punktami okupują ósme miejsce w ligowej tabeli.

W podobnej sytuacji znajdują się piłkarze Stali Lipiany. Zespół prowadzony przez Macieja Zadkę w dotychczasowych sześciu spotkaniach zanotował zaledwie jedno zwycięstwo. Na własnym terenie Stalowcy rozprawili się z Iną Ińsko 2:0 po bramkach Tomaszów - Binkowskiego oraz Kozioła. Do tego dochodzą trzy remisy - na inaugurację z Morzyckiem Moryń po dobrym meczu 3:3, tydzień później na wyjeździe ze spadkowiczem z IV ligi Victorią Przecław 2:2 oraz w zeszłą sobotę na trudnym terenie jakim jest Świt Skolwin, gdzie padł bezbramkowy remis. Warto także zaznaczyć, że w bramce szczecinian stał Michał Gojlewicz, były już gracz lipiańskiej Stali. Nie obyło się również bez lania, bo tak można nazwać dotychczasowe dwie porażki drużyny z Lipian. Najpierw na własnym terenie Stalowcy zostali pokonani przez Unię Dolice 0:3, a następnie jeszcze bardziej rozbici w Dobrzanach przez Zorzę, bo aż 0:4. Jeśli chodzi o kadrę na najbliższe spotkania to na pewno do gry wróci Łukasz Zubik, który musiał pauzować za cztery żółte kartki. W zespole jak na razie nie doszło do żadnych kontuzji i trener Maciej Zadka prawdopodobnie będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich graczy. Po sześciu kolejkach piłkarze Stali Lipiany z dorobkiem sześciu punktów zajmują dopiero trzynastą lokatę w rozgrywkach Wojewódzkiej Okręgówki.

W spotkaniu między Stalą, a Iskierką ciężko jest wskazać faworyta. O zwycięstwie poszczególnej drużyny decydować będą takie szczegóły jak ogranie, chęć do gry, wola walki, a przede wszystkim dyspozycja dnia. Jednak jednego można być pewnym - na pewno będzie to ciekawy mecz. Wszystkich kibiców obu drużyn serdecznie zapraszamy w sobotę o godzinie 16.00 na stadion przy ulicy Lipowej 9 w Lipianach. Emocji nie zabraknie.

źródło: www.stal-lipiany.futbolowo.pl