Zarząd koszykarskiej Kotwicy Kołobrzeg zdecydował się utworzyć nową spółkę, już bez udziału miasta. Miasto przestanie być więc właścicielem klubu i nie będzie mogło dłużej blokować podpisywania kontraktów z zawodnikami.
Mimo, że Kotwica uzyskała licencję Polskiej Ligi Koszykówki na grę w ekstraklasie, klub nie mógł podpisywać kontraktów z zawodnikami, ponieważ zarząd nie przedstawił -zdaniem prezydenta Kołobrzegu - wystarczających gwarancji finansowych, a to miasto jest głównym akcjonariuszem klubu. Prezes
Stanisław Trojanowski twierdzi, że ma deklaracje potencjalnych sponsorów, zaproponował więc magistratowi rozwiązanie spółki i powołanie w jej miejsce nowej - już bez udziału miasta.
Władze nowej spółki przejmą wszystkie aktywa i pasywa starej. Liczą więc, że miasto wyrażając zgodę na zmiany własnościowe wywiąże się z trzyletniej umowy o finansowaniu kołobrzeskiej koszykówki. Ale magistrat wcale nie musi jej dotrzymać.
Tymczasem kluczowi koszykarze Kotwicy, Łukasz Wichniarz i Darrell Harris nie czekali na rozwiązanie sporu z miastem i przyjęli propozycje innych klubów.
Drużynę w większości tworzyć będą więc młodzi, niedoświadczeni zawodnicy, choć planowane jest wsparcie zza oceanu. Przygotowania do nowego sezonu 'Czarodzieje z Wydm' rozpoczną jako ostatni w lidze. Ligowe rozgrywki Kotwica ma rozpocząć 29 września, meczem z Anwilem Włocławek, we własnej hali.
