W podgorzowskim Karninie Olimpijki rozegrały mecz towarzyski ze Stilonem Gorzów 2x40. Pierwszy kwadrans gry przebiegał na połowie Olimpii i nasze zawodniczki nie potrafiły zaradzić groźnym akcjom gorzowianek. W 10 minucie po rozegraniu rzutu rożnego Stilon zdobył prowadzenie. W 16 minucie sfaulowana została w polu karnym w sytuacji sam na sam Magda Lachman. Rzut karny pewnie wykorzystuje Justyna Siwek. Do przerwy oba zespoły stworzyły jeszcze kilka sytuacji, lecz bramkarki były bezbłędne.

Druga odsłona rozpoczęła się od dwójkowej akcji Lachman - Tokarska, którą wykorzystuje Szogun i Olimpia obejmuje prowadzenie 2:1. Trzy minuty później Olimpijki stworzyły kolejną dobrą sytuację a w sytuacji sam na sam znalazła się Angelika Jabłońska, lecz zbyt szybko oddała strzał na bramkę, który obroniła golkiperka Stilonu. W 48 minucie Kamila Lewczuk strzela zza pola karnego do bramki, lecz piłkę rękoma odbija obrończyni i mamy kolejny rzut karny. Tym razem Justyna Siwek trafia w poprzeczkę. Po kolejnych dwóch minutach kolejny… rzut karny. Tuż pod bramką zawodniczka Stilonu zagrywa piłkę ręką i sędzia po raz trzeci wskazuje na jedenastkę. Tokarska pewnie uderza i jest 3:1. W 60 minucie ponownie dwójkowa akcja Tokarska - Lachman, lecz tym razem do Magda szybkim rajdem przejmuje piłkę i wykorzystuje sytuację sam na sam zdobywając czwartą bramkę dla Olimpii. Wynik wysoki, lecz ważna była gra naszego zespołu, a ta mogła się podobać. Biorąc pod uwagę absencję kilku zawodniczek - rywalizacja w składzie w tej rundzie będzie duża, co powinno zaprocentować podniesieniem poziomu.
Za tydzień Olimpijki rozegrają ostatni sparing przed ligą.

Stilon Gorzów - Olimpia Szczecin 1:4 (1:1)
Bramki: Tokarska 2 (41’, 50’ k.), Siwek 17’ k., Lachman 60’
Olimpia: Watychowicz - Semczyszyn, Szwed, Siwek, Michalska, Tarnowska, Janik, Lachman, Jabłońska, Tokarska, Lewczuk, oraz Krowiak, Kowalczuk, Koczkodaj.

źródło: mksolimpia.szczecin.pl