Siatkarki Chemika Police po dwóch meczach fazy play-off z Piecobiogazem Murowana Goślina mają na swoim koncie porażkę 0:3 oraz wygraną 3:1. W przyszły weekend dwa spotkania w Policach. Pierwszy pojedynek, który policzanki przegrały zapewne dał do myślenia ich sympatykom. Na szczęście drugi, niedzielny mecz był lepszy w wykonaniu zespołu prowadzonego przez Piotra Sobolewskiego. Żółto-zielone były skuteczniejsze i dzięki temu odniosły zwycięstwo. Kluczowa dla zwycięstwa była zagrywka oraz blok. - Z Murowanej Gośliny wróciliśmy w dobrych nastrojach, szczególnie po niedzielnej wygranej. Na parkiecie rywalki nie mogły się nadziwić, jak szybko podniosłyśmy się po sobotniej porażce. Dzięki zwycięstwie na wyjeździe pojedynki w Policach nie będą meczami o wszystko i podejdziemy do nich dużo spokojniejsze.
We własnej hali czujemy się pewnie i dlatego do najbliższych potyczek podchodzimy z dużym optymizmem. Tym bardziej, że po niedzielnym zwycięstwie mamy przewagę psychiczną nad rywalkami - powiedziała dla 24kurier.pl rozgrywająca Chemika, Małgorzata Sobolewska. 17 i 18 marca Chemik może zapewnić sobie grę w finale o awans do Plus Ligi Kobiet. W play-offach rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.
źródło: 24kurier.pl/własne
|
|