Niespodziewanym zwycięstwem Kotwicy Kołobrzeg zakończył się pojedynek Polskiej Ligi Koszykówki z liderem rozgrywek Treflem Sopot. Czarodzieje z wydm triumfowali 64:59.

Goście przestrzelili 14 z 17 rzutów za trzy punkty i wyraźnie przegrał walkę na tablicach - 39:53. Na nic zdał się świetny mecz Johna Turka, który wykorzystał 12 z 15 prób z gry i zgromadził 26 punktów. Amerykanin na potęgę pudłował jednak rzuty wolne - 1/6. Najlepszym strzelcem gospodarzy był Oded Brandwein, który rzucił 18 punktów i miał cztery asysty.

Kotwica wygrała to spotkanie dzięki dobrej postawie w drugiej kwarcie pokonała. Trefl starał się jeszcze gonić kołobrzeżan w końcówce meczu i dzięki trafieniom Łukasza Wiśniewskiego i Łukasza Koszarka udało im się zbliżyć na kilka punktów. Wtedy jednak znowu trafiał Oded Brandwein, którego rzut ostatecznie pozbawił szans sopocian na zwycięstwo. Kotwica miała znaczną przewagę w walce o zbiórki, szczególnie w ataku, gospodarze zaliczyli też aż sześć bloków, w tym aż trzy były autorstwa Tomasza Kęsickiego.

- Niezwykle cieszę się z tego, że udało się nam wygrać dzisiaj. To zwycięstwo przybliża nas do upragnionej piątki. Myślę, że zawodnicy w 80 procent zrealizowali moje założenia przedmeczowe. W dodatku moi gracze byli bardzo zaangażowani, włożyli wiele wysiłku w grze - Tomasz Mrożek (trener Kotwicy Kołobrzeg)

- Chciałbym pogratulować zwycięstwa drużynie z Kołobrzegu. Oni zagrali dobre spotkanie i zasłużyli na wygraną. Dzisiaj walczyliśmy do końca, ale nie graliśmy dobrze w ataku przede wszystkim przez 40 minut. Nie jest łatwo grać tutaj w Kołobrzegu, bo Kotwica to naprawdę dobra drużyna - Karlis Muiznieks (trener Trefla Sopot)

Kotwica Kołobrzeg - Trefl Sopot 64:59 (15:16, 12:6, 19:17, 18:20)

Kotwica: Brandwein 18, Kęsicki 12, Sapp 12, Harris 6 (14 zb), Wichniarz 6, Djurić 5, Holmes 2, Diduszko 2, Kwiatkowski 1.

Trefl: Turek 26, Koszarek 12, Wiśniewski 9, Waczyński 6, Mallett 2, Stefański 2, Cummings 2, Dylewicz 0, Burgess 0.

źródło: plk.pl / Sportowe Fakty / własne