We wtorek zapadała decyzja o tym, że duńska kadra piłkarska wybrała Kołobrzeg na swoją bazę na Euro 2012. Urząd Miasta i kołobrzeski Marine Hotel pracowały na ten sukces przez kilkanaście miesięcy. W trakcje pobytu duńskiej drużyny przez Kołobrzeg mogą przewinąć się tysiące kibiców. Teoretycznie wszyscy powinni być zadowoleni. Miasto otrzymuje promocję na skalę europejską, zarabiają hotelarze, handlarze oraz restauratorzy. Jednak kołobrzeska baza piłkarzy z Danii może być problemem dla. piłkarzy i kibiców Kotwicy.

Niedawno odbyła się konferencja na temat przyszłości piłkarskiej Kotwicy . Mówiono na niej o awansie o II ligi, o szukaniu nowych sponsorów, o budowaniu nowej marki klubu i przyciągnięciu na stadion wielu kibiców ( obniżki cen biletów i akcje promocyjne ). To wszystko jest już przygotowywane przez Zarząd klubu i Stowarzyszenie 'Nasza Kotwica'. Te ambitne plany mogą być pokrzyżowane przez przyjazd piłkarzy z Danii.

Jak można było się dowiedzieć na środowej konferencji prasowej zorganizowanej przez Urząd Miasta i Marine Hotel, Duńska Federacja Piłkarska zażyczyła sobie udostępnienia jej kołobrzeskiego stadionu już od stycznia. Murawa na nim ma być w idealnym stanie więc rozgrywanie na niej meczów ligowych może być odwołane. Rozmowy na ten temat będą jeszcze prowadzone, ale zdaje się być mało prawdopodobne, że Duńczycy zgodzą się na to żeby murawa była 'niszczona' na sześciu meczach ligowych, które Kotwica na rozegrać w Kołobrzegu. Okazuje się, że Kotwica może być zmuszona do rozgrywania meczów 'u siebie' w Ustroniu Morskim lub w Trzebiatowie.

źródło: e-kg.pl