ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
paulinus
piłka nożna / III liga
piłka nożna / III liga -
Chemik przegrywa z liderem
autor: C80Niestety dzisiejsze spotkanie Chemika Police z liderem III ligi, Kotwicą Kołobrzeg zakończyło się bez dorobku punktowego. W spotkaniu, w którym Kotwica wygrała 3:1 (2:1) dwie bramki zdobył Maciej Ropiejko, zaś jedną Damian Staniszewski. Honorowego gola dla gospodarzy zdobył Piotr Grabarczyk.
KP Chemik: Strzelec - Jakubiak, Baranowski, Górski, Szewczykowski, Kosakowski (76' Andrzejewski), Jóźwiak, Bieniek, Sajewicz (69' Neumann), Krawiec (61' Fadecki), Grabarczyk (80' D. Skowron)

Kotwica: Struś - Szymala, Dymek, Sarna, Rudziński, Ziętarski, Stróż (53' Żdanow), Staniszewski (68' Lilo), Skwara, Dziuba (78' Rydzak), Ropiejko (84' Augustyniak)

Statystyki (Chemik - Kotwica):
Strzały celne: 3 - 5
Strzały niecelne: 3 - 4
Faule: 11 - 18
Żółte kartki: 0 - 3 (Rudziński, Dymek, Staniszewski)
Rożne: 4 - 8
Spalone: 1 - 3

Pogoda: słonecznie, 6 st. C

Widzów: 300 (ok. 30 z Kołobrzegu)

Sędziowali: Dawid Błaszak - Dariusz Królikowski, Michał Baniak (Zachodniopomorski ZPN)

Bramki:

0:1 - 19 minuta - Maciej Ropiejko
1:1 - 26 minuta - Piotr Grabarczyk
1:2 - 38 minuta - Damian Staniszewski
1:3 - 66 minuta - Maciej Ropiejko

Pierwsze ataki spotkania wyprowadził Chemik, który od początku dążył do jak najszybszego zdobycia gola. Najpierw dośrodkowanie Pawła Krawca przeciął przed Piotrem Grabarczykiem Marcin Dymek, zaś chwilę później po centrze Filipa Kosakowskiego i zgraniu Grabarczyka Artur Sarna zablokował na szóstym metrze strzał z woleja Jarosława Jóźwiaka. Kwadrans po rozpoczęciu spotkania Honorat Stróż postraszył Piotra Strzelca strzałem w długi róg, na szczęście piłka minęła słupek. Niestety cztery minuty później Kotwica objęła prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Patryk Szymala, zaś bramkarza głową pokonał Maciej Ropiejko. Prawie natychmiast na bramkę usiłował odpowiedzieć Grabarczyk, jednak strzał w długi róg minął bramkę. Kilka chwil później w pole karne dośrodkował Filip Kosakowski, zaś Grabarczyk ładnym mierzonym strzałem głową pakuje piłkę między słupki. Pół godziny po rozpoczęciu spotkania to policzanie mogli wyjść na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Pawła Krawca i główce Grabarczyka piłka trafiła w plecy Kordiana Rudzińskiego. Do piłki natychmiast doskoczył Filip Kosakowski, jednak Mateusz Struś przenosi obok spojenia mierzony w okienko strzał. W 38 minucie Damian Staniszewski przed polem karnym odebrał piłkę defensorom Chemika, wbiegł w „szesnastkę” i strzałem w dalszy słupek zdobył drugą bramkę dla Kotwicy.

Po zmianie stron Chemik ponownie zaatakował pierwszy. Po dośrodkowaniu Jarosława Jóźwiaka w pole karne Marek Sajewicz przyjął piłkę na klatkę i strzelił obok bramki. Kotwica nie stwarzała ciągłego zagrożenia pod bramą i przez to po uśpieniu obrony Chemika, groźnie atakowała. Jedną z takich akcji była sytuacja z 55 minuty gdy po dośrodkowaniu Patryka Szymali Damian Staniszewski przyjął piłkę, zmylił Kamila Bieńka i z bliska z woleja uderzył ponad bramką. W 66 minucie sytuacja gospodarzy jeszcze bardziej się skomplikowała. Po podaniu Piotra Dziuby Maciej Ropiejko podbił piłkę ponad Piotrem Strzelcem i piłka po raz trzeci znalazła się w siatce Chemika. Kotwica zdobyła bramkę na 3:1 i… Nagle oba zespoły przestały stwarzać jakiekolwiek zagrożenie dla przeciwnika. Zamiast tego gra skupiła się w środku boiska i tylko sporadycznie obserwowaliśmy nieskuteczne i niegroźne akcje w okolicach szesnastki obu zespołów.

Mariusz Szmit (trener Chemika):
Trzeba podziękować chłopakom bo podjęli rękawicę i walczyli na boisku. Czasami wygrywają indywidualności na boisku i dzisiaj było to widać. Ropiejko strzelił dwie bramki, Skwara to też dobry zawodnik. Mówiliśmy sobie kilka słów w szatni, że będziemy walczyć i walczyliśmy. Kibicom mógł się ten mecz podobać, na pewno szkoda takich głupich bramek bo to był efekt braku konsekwencji Strzelca i naszych środkowych obrońców. Taka jest piłka, że indywidualności wygrywają. Kotwica miała Ropiejkę. Na pewno nie mamy co się wstydzić po tym meczu. Trzeba się podnieść i pojechać do Korala by zdobyć jakieś punkty.

Wojciech Polakowski (trener Kotwicy):
Cieszę się, że mecz mamy za sobą. Wygraliśmy 3:1 i wynik nie adekwatny do tego co działo się na boisku. Wiedzieliśmy, że to trudny teren. Powiedzmy, że wiedziałem, że Chemik jest w kryzysie punktowym, nie meczowym. Oglądałem spotkanie z Dębem Dębno i Chemik powinien zdecydowanie tamto spotkanie wygrać. Strzeliliśmy bramkę po stałym fragmencie gry i ta bramka zrobiła nam więcej krzywdy niż pożytku. Oddaliśmy przeciwnikowi pole gry, było widać że po strzeleniu bramki podziałało to na gospodarzy mobilizująco. Chemik miał przewagę i zdobył bramkę na 1:1. Potem udało nam się strzelić bramkę na 2:1. Po przerwie bramka na 3:1 ustawiła spotkanie. Końcówka należała do nas i kontrolowaliśmy mecz. Na pewno ten mecz nie należał do łatwych, ale cieszę się z trzech punktów.
źródło: www.chemik.police.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni kwiecień 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30          
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
6 » Ryszard Tarasiewicz now »
2 » Kosta Runjaić przestał  »
mecze:
16 » Myśla Dargomyśl-Dąb Dęb »
16 » Gavia Choszczno-Olimp Z »
14 » Polski Cukier Kluczevia »
13 » Jedność Tuczno-Drzewiar »
13 » Orzeł Łoźnica-Sparta Gr »
11 » KS Dzikowo-Wrzos Borne  »
11 » Ina Recz-Orzeł Bierzwni »
11 » Biali Sądów-Błękitni II »
10 » Wieża Postomino-Darłovi »
9 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
KaGo1999
gości: 3
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151690
• newsów: 78118
• użytkowników: 81085
• komentarzy: 1173083
• zdjęć: 895700
• relacji: 40609
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies