![]()
W Astanie na nowoczesnym torze zawody odbędą się po raz pierwszy. Gospodarze zawody te traktują bardzo poważnie, poza kadrą Kazachstanu pojedzie także zespół kolarski Astana. Wojtyra zajmuje pierwsze miejsce w rankingu europejskim i przepustka do Londynu jest już praktycznie jej. Prawdopodobne jest, że trener Ratajczyk sprawdzi ją w innych ustawieniach. - Skupi się na walce o drużynę kobiet. W omnium może wystartować równie mocna Katarzyna Pawłowska (Limaro Kórnik), a Gosia dostanie inne zadania - uważa Bogdan Godras, trener BoGo Szczecin.
Przed Pucharem Świata drużyna sprintu olimpijskiego (Zieliński, Kamil Kuczyński, Maciej Bielecki) postara się powalczyć o najwyższe miejsca. Stosowali oni podobny cykl treningowy jak w ubiegłym roku, gdy podczas listopadowych Mistrzostw Europy w Pruszkowie ustanowili rekord Polski. - Idziemy małym kroczkami w odpowiednim kierunku. Nie rozpamiętujemy długo sukcesów ani porażek. Praca wykonana została dobrze i zaprocentuje dalszymi wynikami - twierdzi Zygfryd Jarema, trener Piasta. - Na ME nie zaowocowało to taką dyspozycją, jak w zeszłym roku. Tylko 7. miejsce moje, a koledzy poza '10'. Najważniejsze, że w drużynie pojechaliśmy nienagannie technicznie - stwierdził Damian Zieliński, lider kadry. W kazachskiej stolicy ciężko będzie o podium, na które Polacy czekają wiele lat. Swoją wyższość w Astanie będą chcieli udowodnić Brytyjczycy, wystąpi także światowa czołówka z Australii czy Nowej Zelandii. Biało-czerwonych czeka ucieczka przed goniącymi ich w rankingu Holendrami (6.miejsce), bo do Londynu awansuje pierwsza piątka. Wystarczą dwa udane starty, aby zniwelować przewagę (pozostało pięć zawodów, cztery Pucharu Świata i finał Mistrzostw Świata). - To, że utarliśmy nosa Holendrom na ich terenie i zszokowaliśmy Brytyjczyków, to znak, że w sporcie nie można skreślać zawodników jeszcze przed startem. Jedziemy do Astany z 'luzem' w głowach - przekonywał Maciej Bielecki. Dba on o dobry nastrój w zespole. Na Mistrzostwa Europy w Holandii zapuścił 'wąsy Adama Małysza'. Dla jego partnerów zastanawiające było, czy nie są one tajemnicą ich sukcesu. - Śmiejemy się i żartujemy z jego wąsika a la Małysz. Nie wiemy, czy to pomaga, ale na pewno nie przeszkadza - komentuje Kuczyński. Kolarzy torowych poza Kazachstanem czekają jeszcze występy w kolumbijskim Cali (1-3 grudnia), w Pekinie (13-15 stycznia) oraz na olimpijskim torze w Londynie (17-19 lutego).
źródło: własne/gazeta.pl
|
|