Spotkanie Spójni Stargard z SKK Siedlce było hitem czwartej kolejki pierwszej ligi, zakończyło się ono zwycięstwem gospodarzy 77:71. O losach tego meczu zadecydowała pierwsza kwarta. Zespół z Siedlec swoją grą pokazał, że ma potencjał walczyć z najlepszymi. Zwycięzca środowego pojedynku pozostał jedynym teamem bez porażki w rozegranych spotkaniach ligowych. W pierwszych dwudziestu minutach bardzo dobrze pokazał się rozgrywający stargardzian, Tomasz Ochońko (13 punktów w spotkaniu). Dzięki wsparciu Parzycha i Bodycha miejscowi prowadzili 22:10. Bardzo dobrze ataki przyjezdnych blokował Soczewski, a dobrze akcje wykończył Kalinowski.
W drugiej części biało bordowi-biali konsekwentnie była budowana, aż wynosiła 16 punktów.
Miejscowi mieli jednak przestoje, które były wykorzystywane przez mazowszan. - W pierwszych dwóch kwartach siedziało nam w głowach to, że mówi się dużo o Spójni. Są znakomicie przygotowani motorycznie, fizycznie i mają poukładany zespół. Oczywiście, tak jest, ale gdy przestawiliśmy sobie w głowach, że też jesteśmy dobrze przygotowani i mamy tak samo dobrych zawodników zaczęliśmy grać równy mecz - powiedział dla Sportowych Faktów trener SKK, Tomasz Araszkiewicz. - Nie wyszła nam pierwsza połowa. Ciężko powiedzieć, czy ją przespaliśmy, czy za mało agresji włożyliśmy w obronę. Później zwarliśmy szyki i dużo lepiej to wyglądało - dodał rozgrywający, Radosław Basiński.
Po zmianie stron sympatycy Spójni mieli co raz większe powody do niepokoju. Gospodarze popełniali wiele błędów, nie potrafili skutecznie trafić do kosza z najłatwiejszej pozycji. - Nie da się grać tak koncertowo, jak graliśmy do przerwy. Musieliśmy włożyć ogromną ilość sił w pierwsze dwie kwarty, a później to dowieźć. Tak, jak z Rosą Radom. Kwestia strategii, czy oszczędzać się w pierwszej połowie, a później dociskać? Uważam, że skoro mamy potencjał grać od początku z dużą koncentracją to trzeba to wykorzystać. Później zabrakło sił i pod presją też trochę umiejętności - wyjaśnił trener Tadeusz Aleksandrowicz.
Można rzec, że najważniejszym momentem środowego meczu była ostatnia minuta trzeciej ćwiartki, gdy goście za sprawą Rafała Wójcickiego zbliżyli się do Spójni na siedem punktów (56:49). Niestety w tej sytuacji się pogubili, co skrzętnie wykorzystali stargardzianie za sprawą dwóch kontr Tomasza Stępnia. Dzięki czemu zespół ze Stargardu odskoczył na dwanaście oczek. - Popełniliśmy parę niepotrzebnych błędów. Należało kontynuować atak pozycyjny. W tym momencie, gdybyśmy zachowali spokój, to ten mecz zakończyłby się remisem, a wiadomo, jak jest w koszykówce, ktoś musi wygrać - rozpamiętuje szkoleniowiec przyjezdnych.
Dzięki trójkom Bodycha i Stępnia, a także trafieniom Soczewskiego gospodarze mają za sobą piorunujący początek czwartej kwarty. Prowadzili wtedy 69:49. Można było wtedy sądzić, że taki rezultat odbierze ochotę do gry dla przyjezdnych. Wiele kontrowersji swoimi decyzjami wywoływali sędziowie wybijając stargardzian z rytmu. W końcówce siedlczanie zniwelowali starty punktowe, co doprowadziło do końcówki pełnej dramaturgii. Kamil Sulima dzięki trafieniom z dystansu starał się nawiązać wyrównaną walkę, wkład swój miał także Łukasz Ratajczak. Biało-bordowi mylili się na linii rzutów wolnych, co dało szansę dla SKK aby niwelować straty, co im się udało do pięciu oczek. Ostatecznie wygrali gospodarze 77:71 i dwa punkty zostały w Stargardzie.
Spójnia Stargard Szczeciński - SKK Siedlce 77:71 (27:15, 18:14, 16:20, 16:22)
Spójnia: Parzych 18, Ochońko 13, Bodych 12, Stępień 8, Kalinowski 7, Pabian 6, Wójcik 6, Grudziński 5, Soczewski 2, Ulchurski 0.
SKK: Kowalczuk 17, Sulima 14, Czerwonka 13, Ratajczak 11, Basiński 5, Przybylski 5, Nędzi 4, Wójcicki 2, Czyż 0.
źródło: własne/sportowefakty.pl
komentarze |
|
|
basket
|
|
2011-10-15 21:03:40
|
| Idziemy wszyscy !!!!
Po czwarte zwycięstwo !!!
Tylko Spójnia!!!
tekst dodany: 2011-10-18 21:31:06 Alex mówi "Faworytem jest SKK"
Ja mówię że Spójnia wygra +18
Spójnia !!!`
|
|
bastek
|
|
2011-10-19 16:27:04
|
| po ile bilety??
|
|
blasius23
|
|
2011-10-19 18:18:33
|
| I kwarta 27-15 dla Spójni!!! Tak trzymać!
tekst dodany: 2011-10-19 18:46:32 II kwarta 18-14, do przerwy 45-29, Brawo Spójnia!!!
tekst dodany: 2011-10-19 19:48:05 Było gorąco, II połówka przegrana 32-42, ale ostatecznie 77-71 dla Niepokonanej Spójni!!!!
|
|
kobretti
|
|
2011-10-19 19:55:08
|
| w 4 kwarcie przewaga Spójni zmalała do 4-5 punktów...77:71 Cieszy duża zdobycz punktowa:)
|
|
bullasLKS
|
|
2011-10-19 21:19:21
|
| Jak mogło być 1700 osób na meczy, skoro cała hala ma 1800 miejsc siedzących? Dopiero po doliczeniu miejsc stojących mamy 2500 krzesełek, więc osoba dająca te liczby może niech się zastanowi ;)
tekst dodany: 2011-10-19 21:19:43 2500 nie krzesełek, tylko miejsc ogólnie ;)
|
|
basket
|
|
2011-10-19 21:23:26
|
| bullasLKS Jak mogło być 1700 osób na meczy, skoro cała hala ma 1800 miejsc siedzących? Dopiero po doliczeniu miejsc stojących mamy 2500 krzesełek, więc osoba dająca te liczby może niech się zastanowi ;) tekst dodany: 2011-10-19 21:19:43 2500 nie krzesełek, tylko miejsc ogólnie ;)
MOże i tyle nie było. Ale popatrz ile osób ile stoi przy drzwiach jak by oni wszyscy usiedli na krzesełka to może i 1700 osób będzie.
Ale faktycznie może tyle nie było ;-)
|
|
bullasLKS
|
|
2011-10-19 21:30:03
|
| TO jak tyle nie było to nie wstawiaj bzdur. Ot co
|
|
sympatyk76
|
|
2011-10-19 21:47:15
|
| Panowie, luzik. Spójnia wygrała i to jest ważne. Ludzi i tak nie było tyle co na Rosie. Ale jak tak dalej Spójnia będzie grała, to rekord jest kwestią czasu.
|
|
basket
|
|
2011-10-20 16:26:41
|
| A w ogole jaki jest rekord wie któs ?
|
|
henry94
|
|
2011-10-20 19:09:54
|
| basket A w ogole jaki jest rekord wie któs ?
miliard
|
|
blasius23
|
|
2011-10-20 19:39:04
|
| basket A w ogole jaki jest rekord wie któs ?
Liczb dokładnych nie podam, ale jeśli chodzi o "nową" halę to najwięcej ludzi było na pamiętnym 3 meczu w finale II ligi z AZS. Ktoś może znajdzie te dane Tyle samo było chyba w 2001 na meczu ze Śląskiem Wrocław, jak grał Atkins
Natomiast na "starej hali" - bez nowej trybuny najwiecej na finał MP z Mazowszanką Pruszków wlazło w 1997 ok. 1800 luda
|
|
dodaj komentarz |
|
Aby dodać komentarz trzeba być zalogowanym. Redakcja ligowiec.net nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy, które są niezależnymi opiniami czytelników serwisu. Jednocześnie redakcja zastrzega sobie prawo do kasowania komentarzy zawierających wulgaryzmy, treści rasistowskie, reklamy, wypowiedzi nie związane z tematem, sformułowania obraźliwe w stosunku do innych czytelników serwisu, osób trzecich, klubów lub instytucji itp., a w skrajnych przypadkach do blokowania możliwości komentowania wiadomości przez poszczególnych użytkowników lub całe sieci. |
|
|
|