W swoim drugim meczu w ramach XXVI Międzynarodowego Turnieju o Puchar Syrenki reprezentacja Polski do lat 17 zremisowała bezbramkowo z rówieśnikami z Ukrainy. W rzutach karnych, które były konieczne do wyłonienia finalisty, lepsi byli Polacy, którzy wygrali 3:1. Największa w tym zasługa Oskara Pogorzelca - bramkarza Kotwicy Kołobrzeg, który był najlepszym polskim piłkarzem i świetnie bronił rzuty karne.
W finale biało-czerwoni zagrają z Danią, która po rzutach karnych pokonała Węgry. W regulaminowym czasie gry było 1-1. Decydujące spotkanie zostanie rozegrane 2 września o godz. 16:00 w Ciechanowie
źródło: kurier szczeciński
|
|