Wiele wskazuje na to, że
Marcin Zarzeczny zostanie na kolejny sezon w AZS Radexie Szczecin.
-
Chciałbym tutaj zostać. Wiele rzeczy mi się podobało. Przede wszystkim atmosfera w zespole - przekonuje na łamach Sportowych Faktów Zarzeczny. -
Jestem po słowie z prezesami, mam nadzieję, że niedługo usłyszę jakieś konkrety i zostanę w Szczecinie - dodaje 24-letni skrzydłowy, wychowanek lokalnego rywala Spójni Stargard Szczeciński.
Koszykarz mierzący 195 cm w minionym sezonie rozegrał 26 spotkań. Przez 19 minut na parkiecie notował średnio 5,3 punktu na mecz. Nie przeraża go rywalizacją z nowym nabytkiem Jerzym Koszutą.
-
Znamy się bardzo dobrze ze wspólnej gry w Stargardzie. Na pewno przyda nam się taki gracz, zarówno w ataku, jak i w obronie. Myślę, że ten zespół ma potencjał na miejsce w czołowej ósemce, a tam również może powalczyć - dodaje
