Marek Kolbowicz, Konrad Wasielewski (obaj AZS Szczecin), Adam Korol (AWFiS Gdańsk) i Michał Jeliński (AZS Gorzów) jako pierwsi w Polsce sportowcy - wspierają akcję 'adopcja na odległość'.
Wioślarscy mistrzowie olimpijscy z Pekinu w czwórce podwójnej przyłączyli się do akcji pomocy osobom będącym w trudnym położeniu, Za pośrednictwem fundacji Fu Shen Fu, w której założycielem jest polski misjonarz - ojciec Jan Koczy w Ekwadorze, opiekują się finansowo 11-letnim chłopcem z miejscowości Ventanas - Jacksonem Javierem Rodriguezem Barena. Dzięki comiesięcznym składkom całej czwórki chłopiec ma zapewnioną opiekę medyczną, codzienne posiłki i wsparcie edukacyjne, czyli wszystko to, co jest potrzebne do podstawowego rozwoju. Co najważniejsze, fundusze nie trafiają do rodziców, tylko do zaufanych wolontariuszy. Dzięki zawodnikom chłopak ma zagwarantowaną pomoc przez najbliższy rok. Zawodnicy wspierają go już trzeci miesiąc. - Mamy świadomość, jak żyje się na świecie. Każdy narzekający Polak powinien wyjechać do biedniejszego kraju, by przekonać się, że mieszka w raju - mówi dla Gazety Wyborczej Kolbowicz.
źródło: Gazeta Wyborcza / własne
|
|