Bardzo dobry mecz ostatni w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011 w pierwszej lidze kobiet rozegrały piłkarki nożneVictorii S.P.2 Sianów, które wysoko pokonały 4:0 zespół ULKS MOSiR Sieradz. Wynik mógł być jeszcze wyższy gdyby sianowianki wykorzystały wszystkie dogodne do strzelenia bramek sytuacje. Stało się już tradycją, że  do meczu ligowego sianowskie piłkarki przystępują w dużym osłabieniu .

Tym razem zabrakło z podstawowego składu czterech zawodniczek: Mariki Krupskiej, Ewy Augustyn, Pauli Szawurskiej, Pauliny Brzozowskiej oraz kilku rezerwowych :Adrianny Czerwińskiej (kontuzja) ,Natalii Kopernackiej nie wspominając o kontuzjowanej bramkarce Małgorzacie Chwastek. Pomimo to piłkarki z Sianowa zaprezentowały się korzystnie szczególnie w drugiej połowie meczu kiedy to zaaplikowały przeciwniczkom z Sieradza cztery bramki. Mecz zaczął się dobrze dla sianowianek i już w 16 minucie mogły one prowadzić 1:0. Po ładnej wrzutce Marleny Kryściak będąca w doskonałej sytuacji Paulina Trzeciak z bliska nie trafiła do bramki. Potem mecz się wyrównał a nawet przewagę uzyskał zespół z Sieradza , który stworzył dwie dogodne sytuacje do strzelenia bramek. W 39 minucie po ładnej akcji zespołu z Sianowa Emilia Hubka o mało co strzeliłaby gola. W przerwie mecz trener UKS dokonał roszad w ustawieniu zawodniczek i już w pierwszej minucie drugiej połowy sianowianki strzelają bramkę na 1:0 a szczęśliwym strzelcem Ewelina Gudan po bardzo pięknej akcji trójkowej z Marleną Kryściak i Justyną Siwik. W 61 minucie jest już 2:0 dla ekipy z Sianowa a strzelcem bramki jest ponownie Ewelina Gudan, która sfinalizowała bardzo dobra akcję sianowskiego zespołu. W 79 minucie sianowianki podwyższają na 3:0 a bramkę uzyskuje Paulina Trzeciak. W 80 minucie powinno być 4:0 ale Paulina Trzeciak marnuje sytuacje sam na sam z bramkarką, podobnie jak Marlena Kryściak minutę później będąc sam na sam z bramkarką z Sieradza strzela w nią. Co nie udało się Kryściak i Trzeciak udało się w 86 minucie Malwinie Grzelak i spotkanie kończy się rezultatem 4:0 dla gospodyń sobotniego meczu. W drugiej połowie kiedy trener zespołu z Sianowa Jędrzej Bielecki dał szansę gry zawodniczkom rezerwowym piłkarki z Sieradza stworzyły jedną dogodną sytuację do strzelenia bramki ale na posterunku była Natalia Żebryk, która bardzo ładnie obroniła strzał zmierzający w samo okienko sianowskiej bramki. W sumie ciekawy mecz z wieloma bramkami i sytuacjami strzeleckimi oraz zasłużone zwycięstwo sianowianek. Co ciekawe pomimo wielkiego upału sianowskie piłkarki dobrze wytrzymały mecz kondycyjnie i żadna nie chciała opuścić placu gry aby dać szansę zaprezentowania się zawodniczkom rezerwowym.

Victoria Sianów: Natalia Żebryk, Karolina Zakrzewska, Malwina Grzelak, Adrianna Saganowska, Katarzyna Wachowska (74' Wiktoria Cieplak), Emilia Hubka (75' Alicja Dzienis), Marlena Kryściak, Ewelina Gudan, Klaudia Saganowska (70' Katarzyna Maślak), Malwina Grzelak i Paulina Trzeciak.

źródło: Jędrzej Bielecki /własne