ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka nożna / III liga
piłka nożna / III liga -
Podział punktów w meczu Chemika z Energetykiem
autor: C80Remisem 1:1 (1:1) zakończyło się sobotnie spotkanie Chemika PoliceEnergetykiem Gryfino. W 37 minucie po podaniu z głębi pola sytuację sam na sam z Piotrem Strzelcem wykorzystał Hubert Jasiak, zaś osiem minut później do remisu doprowadził strzałem zza pola karnego Paweł Krawiec
Energetyk: Horodyski - Łazarz, Pawłowski, Bielecki, Kostrubiec, Marzantowicz (63’ Momot), Juszczak, Mielnik (85’ Staciwa), Jasiak (70’ Wierzbicki), Kutasiewicz, Łapiński

LP Chemik: Strzelec - Jakubiak, Janicki, Baranowski, Stromczyński, Rembisz, Bieniek, Jóźwiak, Krawiec (56’ Neumann), Kosakowski, Sajewicz (84’ Galant)

Statystyki (Energetyk - Chemik):
Strzały celne: 2 - 4
Strzały niecelne: 4 - 6
Faule: 16 - 13
Żółte kartki: 1 -1 (Marzantowicz - Janicki)
Rożne: 3 - 7
Spalone: 0 - 2

Pogoda: słonecznie, 23 st. C

Widzów: 250 (plus 10 z Polic)

Sędziowali: Radosław Mordaka - Krzysztof Kaczmarek, Łukasz Kowalik (Pomorski ZPN, Gdynia)

Bramki:
1:0 - 37 minuta - Hubert Jasiak
1:1 - 45 minuta - Paweł Krawiec

Już pierwsza akcja Energetyka mogła zakończyć się bramką. W pole karne dośrodkował Marcin Mielnik, zaś bramki o mało co główką nie zdobył Marcin Łapiński. Piotrek Strzelec na szczęście był dobrze ustawiony, z trudem i na raty zdołał jedna obronić uderzenie. Kilka minut później szansa na bramkę otworzyła się przed Filipem Kosakowskim, który po podaniu Przemka Rembisza na linii bramkowej uderzał na bramkę. Tym razem dobrze spisał się golkiper Energetyka, Paweł Horodyski który instynktownie sparował strzał do boku. W 21 minucie Jakub Marzantowicz tuż przed linią pola karnego sfaulował Marka Sajewicza, za co od razu ujrzał żółtą kartkę. Do piłki podszedł sam poszkodowany i po silnym uderzeniu piłka grzmotnęła w poprzeczkę. Kwadrans później Energetyk wyprowadził szybką kontrę. Po zagraniu z głębi pola sam na sam z bramkarzem wyszedł Hubert Jasiak, który strzałem po ziemi pokonał Strzelca. Później po dośrodkowaniu Mielnika z prawego skrzydła akcję niecelnym strzałem na dalszym słupku zakończył Bogusław Kostrubiec. Ostatnia akcja pierwszej odsłony to prawdziwy majstersztyk. Kamil Bieniek z głębi pola wrzucił piłkę w pole karne do Jarosława Jóźwiaka, ten wycofał przed pole do Pawła Krawca, zaś Krawiec natychmiast uderzył na bramkę i piłka po małym rykoszecie jednego z obrońców wylądowała w bramce obok bezradnego Horodyskiego.

Po zmianie stron przewaga Chemika rosła z minuty na minutę. Najpierw po prostopadłym podaniu Sajewicza Jóźwiaka wyjściem z bramki uprzedził Horodyski. Chwilę później po wrzutce z głębi pola Baranowskiego tyłem głowy na bramkę strzelał Sajewicz. Horodyski złapał piłkę pod poprzeczką. W 59 minucie z kolei po prostopadłym podaniu Neumanna Sajewicz sam na sam z bramkarzem przeniósł piłkę nad poprzeczką. Później po dośrodkowaniu Sajewicza z rzutu rożnego akcję na dalszym słupku strzałem zakończył Patryk Stromczyński, niestety piłka tylko śmignęła obok słupka. Dwie minuty Chemik przeprowadził niemal identyczną akcję, lecz tym razem po dośrodkowaniu w boczną siatkę bramki Energetyka trafił Kamil Bieniek. W końcówce spotkania szansę na zwycięską bramkę mieli jeszcze Wojciech Galant oraz głową Michał Janicki, jednak tak jak w poprzednich akcjach do szczęścia zabrakło odrobiny precyzji.

Rafał Kaliciak (trener Energetyka): Myślę, że miałem dobry debiut. Nie przegraliśmy, to jest podstawa. Wiemy o co walczymy i potrzebujemy punktów, zdobyliśmy cenny punkt bo Chemik nam nie ucieka. Oceniam pozytywnie mój debiut. Nie miałem tremy przed dzisiejszym spotkaniem, ale była pewna niepewność. Miałem tylko dwa treningi, żeby popracować z tymi chłopakami. Nie wiedziałem na co nas stać i graliśmy przyzwoicie. Może lepiej w pierwszej połowie, bo w drugiej zabrakło nam trochę sił. Ale nie mogę odmówić mojemu zespołowi ambicji i woli walki.

Mariusz Szmit (trener Chemika): Pierwsza połowa w miarę jakoś wyrównana, głupio stracona bramka i wyrównanie przez Krawca. I w drugiej połowie każdy kto był na meczu widział, że to była dominacja Chemika na każdej szerokości i długości boiska. Mnóstwo sytuacji i niestety nie weszło. Może trochę szczęścia czy umiejętności zabrakło bo mieliśmy te sytuacje. Aczkolwiek trzeba się cieszyć z jednego punktu bo nie przegrywamy. W drugiej połowie byliśmy zespołem lepszym niż Energetyk Gryfino. Czasami tak jest, że strzelaliśmy po pięć czy sześć bramek. Gospodarzy łapały w drugiej połowie skurcze, a my graliśmy do przodu i szkoda że nie strzeliliśmy żadnej bramki.
źródło: www.chemik.police.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni listopad 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30  
dzisiejsze newsy
 
top komentarze
newsy:
mecze:
32 » Gavia Choszczno-Mechani »
24 » Mechanik Turowo-Wrzos B »
21 » Dąb Dębno-Ina Goleniów
19 » Orzeł Wałcz-Chemik Poli »
17 » Gwardia Koszalin-Bałtyk »
14 » Radew Białogórzyno-Wich »
12 » Victoria II - KS Skibno »
12 » Darłovia Darłowo-Dąb Dę »
11 » Wieża II Postomino-Vict »
11 » Piast Karsko-Kluczevia  »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 0
gości: 10
statystyki portalu
• drużyn: 3158
• imprez: 155175
• newsów: 78564
• użytkowników: 81546
• komentarzy: 1185867
• zdjęć: 912091
• relacji: 40806
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies