W Wielka Sobotę w Koszalinie rozegrane zostanie dlugo oczekiwane przez kibiców obu ekip wielkie derby Pomorza Środkowego w których naprzeciw siebie staną Gwardia Koszalin oraz Gryf Słupsk. Słupska drużyna tej wiosny nie zaznała jeszcze goryczy porażki, Gwardia natomiast smaku zwycięstwa. Przed laty obie drużyny biły się w II lidze, teraz obie potrzebują zwycięstwa. Spotkanie odbędzie się o godz. 16 w sobotę na stadionie im. St. Figasa w Koszalinie.

Oba kluby już raz tej wiosny grały ze sobą kilka tygodni temu w Słupsku był remis 4:4. Gryf ma doskonałą serię wiosną nie przegrał w sześciu spotkaniach. Jego wyniki to: remis, zwycięstwo, remis, zwycięstwo, zwycięstwo, remis.
Wyniki Gwardii wiosną: remis, remis, porażka, porażka, remis. Do tego dojdzie zwycięstwo, ale nie odniesione na boisku tylko walkowerem z Regą Trzebiatów. U siebie Gwardia gra ze zmiennym szczęściem, ma trzy zwycięstwa, trzy remisy i trzy porażki. Jak będzie teraz?. Obaj trenerzy znają więc rywali, wiedzą, na co trzeba zwrócić uwagę.
Problemy Gryfa Słupsk z obsadą bramki, zastąpieniem młodzieżowca reprezentacji Łotwy Władysława Pawluczenki, który ze względu na cztery żółte kartki będzie pauzował i ze straconymi golami. Do składu wracają obrońca Mateusz Bielecki i pomocnik Karol Świdziński. Nadal brakować będzie Roberta Siarneckiego.

źródło: wlasne / Głos Pomorza