Po fantastycznym początku rundy rewanżowej, gdy Chemik Police wygrał cztery z pięciu kolejnych spotkań, podopiecznych trenera Mariusza Szmita czeka kolejne bardzo ważne spotkanie. W najbliższą sobotę w Gryfinie Chemik spotka się z bezpośrednim rywalem do utrzymania - Energetykiem. Początek spotkanie o godzinie 14.00.

Sytuacja ligowa obu zespołów jest trudna. Co prawda Energetyk plasuje się tuż „nad kreską”, a Chemik jest o oczko wyżej to jedna porażka może skomplikować obu zespołom walkę o ligowy byt. Obecnie przewaga ekipy z Gryfina nad strefą spadkową wynosi dwa punkty. W 20 kolejkach Energetyk wygrywał pięciokrotnie (Pogoń 3:2, Chemik 3:1, Rega 1:0, Gryf S. 2:1, Gwardia 3:0), sześć spotkań zremisował oraz dziewięć przegrał. Bilans bramkowy wynosi 20-28. Wiosną podopieczni Andrzeja Miązka zdobyli sześć punktów: trzy po wygranej 3:0 z Gwardią oraz trzy po remisach z Błękitnymi, Bytovią (po 1:1) oraz w ostatnim spotkaniu z Cartusią Kartuzy (0:0).

Jesienią Chemik z Energią mierzył się w VI kolejce i po słabym spotkaniu gładko poległ 1:3. Wynik spotkania już w 7 minucie otworzył Marcin Łapiński, który wykorzystał dośrodkowanie Jakuba Marzantowicza. Pół godziny później ten sam zawodnik wykorzystał zamieszanie podbramkowe, a gdy w 69 minucie po rajdzie strzałem koło bramkarza skompletował hattricka było już praktycznie pewne że Chemik nie wywalczy nawet punktu. Honor usiłował ratować Marcin Wydurski, który strzałem z powietrza wykorzystał dośrodkowanie Adriana Skrętnego, jednak zawodnicy Chemika nie byli w stanie nic więcej osiągnąć.

Marcin Łapiński, który jesienią w Policach ustrzelił hattricka po 20 kolejkach może się pochwalić sześcioma trafieniami. Poza golami w Policach jedną bramkę zdobył także w spotkaniu z Orlętami Reda i dwukrotnie pokonywał bramkarza Gwardii Koszalin. Cztery bramki na koncie ma Łukasz Deptuła. Kluczowym zawodnikiem Energetyka jednak nie jest ani Łapiński, ani Deptuła, a występujący w obronie Łukasz Łazarz który w obecnym sezonie nie opuścił ani minuty (1800 minut w 20 spotkaniach). Po 18 spotkań na koncie mają także Bogusław Kostrubiec (1619 minut), Paweł Horodyski (1595), Grzegorz Pawłowski (1566) oraz wspomniany Marcin Łapiński (1564).

Sobotnie spotkanie w Gryfinie będzie ważne dla obu zespołów. Chemik zyska szansę na zwiększenie przewagi do sześciu punktów, Energetyk zaś w przypadku wygranej zrówna się punktami z policzanami i jednocześnie utrzyma przewagę nad Gryfem. Sytuację gospodarzom znacznie skomplikowała dzisiejsza decyzja Zarządu klubu o zwolnieniu Andrzeja Miązka ze stanowiska szkoleniowca pierwszego zespołu. Drużynę po Miązku przejął niespełna trzydziestoletni Rafał Kaliciak, który dotychczas prowadził tylko zespoły młodzieżowe i juniorskie.

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 14.00. O zmianach wyniku będziemy informować na bieżąco poprzez profil Chemika w portalu Facebook.

źródło: www.chemik.police.pl