Nie powiódł się debiut szczecinianina Macieja Jewtuszko w najlepszej i największej federacji MMA na świcie - UFC. Podczas gali w Sydney przegrał na punkty z Anglikiem Curtem Warburtonem. Jest to pierwsza porażka poleskiego wojownika na zawodowym ringu. tej pory legitymował się bilansem 8-0.
Irokez w pierwszych dwóch rundach był wyraźnie gorszy od swojego rywala, dla którego była to druga walka w UFC. W pierwszym starciu Warburton obalił Jewtuszkę i zadał mu kilka mocnych ciosów. Drugie starcie rozpoczęło się od nieudanego ataku 'Irokeza'. W odpowiedzi Anglik wyprowadził celny prawy prosty, a po chwili znów przewrócił Polaka. Tym razem jednak zdołał szybko wstać i zadać celny cios kolanem, jednak końcówka rundy należała do Warburtona.
Dopiero w trzecim starciu Jewtuszko odważniej zaatakował. Wiedział, że musi znokautować przeciwnika, by wygrać walkę. Kilka jego ciosów pięściami doszło celu, ale pod koniec pojedynku Warburton dwukrotnie zdołał obalić 'Irokeza'. Trzecią rundę 30-letni szczecinianin wygrał, ale w całej walce okazał się słabszy. Sędziowie byli jednomyślni - wszyscy punktowali 29-28 na rzecz Anglika.
źródło: wp.pl / własne
|
|