Dziś, o godzinie 18.00, w hali przy Twardowskiego piłkarki
Łącznościowca Szczecin rozegrają drugi mecz play-off z
Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Z pewnością nasze panie w tym pojedynku będą podwójnie zmobilizowane. Grają przecież u siebie w decydującej fazie rozgrywek – a to zobowiązuje oraz dlatego, że w pierwszym spotkaniu, na wyjeździe szczecinianki doznały sromotnej klęski. Przegrały 12:31 – zdobywając w drugiej połowie tylko cztery bramki. -
Dziewczyny nie mogą rozpamiętywać tej przegranej. Właściwie już w drodze powrotnej powinny myśleć o rewanżu. Jeżeli są profesjonalistkami wynik z Piotrkowa nie będzie miał żadnego wpływu na rewanż – powiedział Gazecie Wyborczej trener sekcji męskiej Łącznościowca
Rafał Biały. Czy tak będzie – o tym na pewno poinformujemy po meczu, ale warto przyjść i osobiście się o tym przekonać. Być może będzie to jeden z ostatnich spotkań Łącznościowca na tak wysokim poziomie. Ostatnio dużo się mówi o kłopotach finansowych klubu, a to nic dobrego nie oznacza.