Koszykarze AZS Radex przegrali na wyjeździe z Polonią 2011 84:76. Mecz zaczął się fatalnie dla gospodarzy. Niezdarna gra w ataku, pozwoliła gościom na objecie szybkiego prowadzenia 9:0. Dopiero po 3 minutach gry punkty dla gospodarzy zdobył aktywny Wojciech Glabas . Na boisku w pierwszej kwarcie pojawił się po kontuzji Adam Linowski, wzmacniając walkę pod koszem. Po początkowym ataku Radexu, Polonia 2011 opanowała sytuację i po 5 punktach z rzędu Michała Jankowskiego było już tylko 17:20. Po pierwszych 10 minutach goście prowadzili 22:19.

Drugą kwartę dobrze w obronie zaczęli koszykarze Polonii 2011. Po trójce Wojciecha Glabasa był remis 26:26. W zespole gości dobrze grał Łukasz Pacocha. Po kolejnej serii punktów dla Radexu, goście znów odskoczyli, ale agresywna i aktywna gra w obronie pozwalała Polonii 2011 nie tylko utrzymywać się w grze, ale objąć prowadzenie. Przewaga gospodarzy utrzymywała się do końca pierwszej połowy. Po 20 minutach Polonia 2011 prowadziła 40:36 i była bliska powtórzenia sukcesu z pierwszej kolejki. Początek drugiej połowy, to tak samo jak początek meczu seria punktów koszykarzy ze Szczecina. Widoczna była przewaga fizyczna gości, którzy zdecydowanie wygrywali walkę o zbiórki. Dobrze grał Wojciech Glabas, a do gry włączył się Michał Michalak, ale to Radex cały czas prowadził, zdobywając punkty spod kosza. Ostatnie minuty trzeciej kwarty to dobra indywidualna gra Jankowskiego. Po jego dwóch trójkach na tablicy był kolejny remis 58:58. Czwarta kwarta zaczęła się od ambitnej walki Polonii 2011. Szybka gra zaczęła przynosić efekty i po serii punktów gospodarze odskoczyli na 6 punktów. W zespole AZS Radex z czterema faulami musiał grać Łukasz Pacocha i to on konstruował wszystkie akcje gości. To dzięki jego dobrej grze AZS nadal walczył, ale Polonia 2011 utrzymywała kilku punktową przewagę. Świetnie grający Jankowski punktami z kontry wyprowadził gospodarzy na 11 punktowe prowadzenie, którego Polonia 2011 nie oddała do końca meczu.

źródło: www.polonia2011.waw.pl