AZS Koszalin wziął rewanż na Enerdze Czarnych i został pierwszym zespołem, któremu udało się w tym sezonie pokonać ich w słupskiej Hali Gryfia. Koszalinianie zwyciężyli 104:92.
Lider rozgrywek Energa Czarni przegrał we własnej hali z odwiecznym rywalem AZS Koszalin, co jest już drugą porażką z rzędu słupskiej drużyny. Odmienne nastroje panują z kolei w Koszalinie, ponieważ dla AZS było to już piąte kolejne zwycięstwo. Trener Mariusz Karol niewątpliwie odmienił swój zespół i tchnął w swoich zawodników ogromną wolę walki i wiarę we własne możliwości. Koszalinianie wykorzystywali wszystkie błędy w obronie, przede wszystkim strefowej Energi Czarnych, a także swoje przewagi w grze 1 na 1. Ponadto, gdy już udało im się wypracować przewagę, grali bardzo rozważenie, mądrze i długo w ataku. - W przerwie między drugą a trzecią kwartą, a także podczas przerw na żądanie nie bardzo wiedziałem co powiedzieć moim zawodnikom, ponieważ wszystkie przedmeczowe założenia realizowali w 100 procentach - powiedział Mariusz Karol, trener AZS.

Ostatecznego wyniku spotkania nie zmieniła nawet imponująca pogoń gospodarzy w ostatniej części spotkania, kiedy 18-punktową stratę słupszczanie, dzięki bezbłędnemu Krzysztofowi Roszykowi i dwóm trójkom Zbigniewa Białka, zniwelowali do stanu 90:95 na 3. minuty przed zakończeniem meczu. W kolejnej akcji gospodarzy piłkę stracił Blassingame, a w odpowiedzi celnym rzutem z dystansu po trwającej 24. sekundy akcji popisał się Milicić i przerywając serię punktową Energi Czarnych, pozbawił ich marzeń o zwycięstwie.

Co ciekawe, gospodarze w żaden sposób nie wykorzystali swoich przewag na pozycjach podkoszowych, całkowicie dostosowując swoją grę do tej prezentowanej przez AZS. Mimo gry naprzeciw George’a Reese’a zarówno Białka, jak i Leończyka, Amerykanin zanotował jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie, zdobywając 25 punktów, 7 asyst i 7 zbiórek.

W samej końcówce meczu okazję debiutu dostał wychowanek Czarnych Słupsk, obecnie zawodnik AZS Koszalin, Mateusz Bieg.

Energa Czarni Słupsk - AZS Koszalin 92:104
(27:27, 28:29, 13:29, 24:19)

Energa: K. Roszyk 17 (2), P. Leończyk 14, Z. Białek 13 (2), C. Bennerman 11 (1), J. Blassingame 10 (1), W. Szawarski 9 (1), B. Davis 8, M. Cesnauskis 6, H. Pabian 4 (1)

AZS: G. Reese 25 (1), W. Frazier 23 (2), I. Milicić 19 (2), M. Sroka 14 (2), S. Bogavac 14 (1), T. Śnieg 4, G. Arabas 3 (1), M. Bartosz 2, M. Bieg 0

źródło: plk.pl / własne