Monika Pyrek po zwycięstwie w 'Tańcu z Gwiazdami' wraca do treningów z tyczką.
- Zamierzam wystąpić na mistrzostwach świata w Taegu (Korea Południowa) w 2011 roku, no i na igrzyskach w Londynie rok później - powiedziała lekkoatletka w rozmowie z Majką Lisińską-Kozioł z 'Dziennika Polskiego'. - Ten program miał być dla mnie odskocznią od rywalizacji, a nie walką o zwycięstwo. Plan był taki, żebym nabrała pozytywnej energii. Trzeba było znaleźć sposób, żeby oderwać się od czarnych myśli. Propozycja z 'Tańca' dotarła tym razem w samą porę. Bo było to już trzecie zaproszenie dla mnie. - wspomina czołowa polska lekkoatletka. Monika Pyrek przyznała, że udział w telewizyjnym show spełnił swoje zadanie. - Dostałam zastrzyk energii. Wiem jednak, że sama energia nie wystarczy, żeby wrócić z sukcesami do lekkoatletyki. Dlatego z ochotą zabieram się za trening - stwierdziła jedna z najlepszych polskich tyczkarek.
źródło: Dziennik Polski / onet.pl
|
|