Spójnia Stargard w ostatnim spotkaniu na własnym parkiecie w 2010 roku, wysoko pokonała Polonię 2011 Warszawa 90:59.
Stargardzianie od początku spotkania objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Ale w pierwszej kwarcie młodzi zawodnicy ze stolicy dzielnie stawiali czoła gospodarzom. Trwało to tylko do stanu 18:15, później inicjatywę przejęła Spójnia i pierwsza odsłona zakończyła się wynikiem 24:15. Kolejne 10 minut, oprócz jednego przestoju, to ponowny koncert miejscowych. Świetnie grali Koszuta, Grzegorzewski, Soczewski i Łukasz Ulchurski. Ten ostatni młody zawodnik w całym meczu zdobył 10 punktów.
Po przerwie obraz gry nie uległ zasadniczej zmianie. Inni byli tylko wykonawcy. Trener gości dał więcej pograć młodszym zawodnikom, a w Spójni za zdobywanie punktów wziął się kapitan, Wiktor Grudziński, który w kilka minut uzbierał siedem 'oczek'. Po jego akcji (2+1) gospodarze prowadzili 56:31.

Wbrew obawom tym razem podopiecznym Tadeusza Aleksandrowicza do końca nie brakło sił, choć przewaga przybierała różne rozmiary. Spadła nawet do dziewiętnastu punktów po trafieniu Łańcuckiego (58:39). Później jednak to gospodarze rządzili na parkiecie, kończąc efektowne akcje w ataku.

Ostatnie dziesięć minut to już czas dla stargardzkiej młodzieży, by mogła pokazać swe umiejętności na tle równie młodego rywala. W pewnym momencie na boisku jednocześnie przebywali Ważny, Ulchurski, Wróblewski i Bodych. Żaden z nich nie przekroczył jeszcze dwudziestu lat.

Spójnia Stargard - Polonia 2011 Warszawa 90:59
(24:15, 23:11, 26:21, 17:12)

Spójnia: Koszuta 17, Kulikowski 16, Grudziński 11, Stokłosa 11, Ulchurski 10, Parzych 7, Bodych 6, Grzegorzewski 4, Soczewski 4, Ważny 4, Wróblewski 0.

Polonia 2011: Michalak 15, Łańcucki 11, Pietras 11, Glabas 6, Holnicki - Szulc 5, Jankowski 5, Kucharek 5, Nowicki 1, Kowalczyk 0, Solanikow 0.

źródło: własne / spojnia.info