Po dwóch tygodniach przerwy w lidze - Kotwica wreszcie rozegra spotkanie. We własnej hali podejmować będzie Polpharmę Starogard Gdański.
Kołobrzeżanie w ostatni weekend nie grali. Mecz z Asseco Prokom Gdynia został przełożony. Zawodnicy odpoczęli i w tygodniu wręcz roznieśli w Pucharze Polski MKS Dąbrowę Górniczą, różnicą aż 50 punktów. Teraz liczą na podtrzymanie dobrej passy również w lidze. Kotwica musi uważać na Michaela Hicksa - ostatnie mecze pokazały, że jest już w znacznie lepszej formie niż na początku sezonu. Łatwiej powinno być pod koszem. Ostatni mecz Polpharmy z AZS Koszalin pokazał, że Kirk Archibeque i Uros Mirković nie są w najwyższej formie. O wyniku meczu może przesądzić najlepszy w ekipie Dariusza Szczubiała Ted Scott, którego czeka ciężki pojedynek z Deonta Vaughnem i Kamilem Chanasem.
Dla trenera Szczubiała i Bartosza Sarzały mecz z Polpharmą będzie miał dodatkowy smaczek. Szkoleniowiec wprowadził ekipę ze Starogardu Gdańskiego do PLK, a Sarzały jest ich wychowankiem. Mecz rozpocznie się w sobotę o godz. 18 w hali Milenium przy ul. Łopuskiego.
